Newcastle w finale Pucharu Ligi! Niespodziewany bohater, 90 minut Bednarka

54 lata – tyle czasu Newcastle czeka na trofeum. 90 minut – tyle dzieli graczy Eddiego Howe’a od zapisania się w historii przełamując tą posuchę. Newcastle awansowało do finału Pucharu Ligi wygrywając z Southampton 2:1. Jan Bednarek, który zaczął dziś w wyjściowym składzie nie dał rady zatrzymać rozpędzonego Newcastle.

REKLAMA

Jeśli były jeszcze jakieś wątpliwości kto awansuje do finału – Newcastle szybko je rozchwiało

Przypomnijmy, że w pierwszym półfinałowym starciu na St. Mary’s Stadium zespół Eddiego Howe’a wygrał 1:0. Dziś wyszedł z nastawieniem jakby nie miał żadnej bramkowej przewagi i szybko objęli prowadzenie. Po akcji prawą stroną Trippier wyłożył piłkę Longstaffowi, który umieścił piłkę w siatce. W 21. minucie tablica wyników pokazywała już 2:0 dla gospodarzy, a kolejny raz na listę strzelców wpisał się Longstaff. Dzisiejsze dwa trafienia w połączeniu z jednym golem zdobytym w Premier League to najlepszy dorobek w jednym sezonie 25-letniego Anglika w barwach Newcastle. Longstaff u Eddiego Howe’a gra znacznie wyżej i ma więcej swobody w podłączaniu się do ataku i wbieganiu w pole karne. Zalety takich założeń najlepiej było widać właśnie dzisiaj.

Nadzieję w serca kibiców Southampton wlał Che Adams, który po dwóch kwadransach strzelił gola kontaktowego. Ta bramka jest o tyle warta odnotowania, że dla Nicka Pope’a był to pierwszy stracony gol w oficjalnym meczu od 6 listopada, kiedy rywalem Newcastle było… również Southampton. Anglik pomiędzy obiema spotkaniami zachował komplet 10 czystych kont.

Stracona bramka nieco rozregulowała Sroki

Nadal byli zespołem mającym inicjatywę, ale gra przestała im się kleić. Wszystko chcieli zrobić za szybko, brakowało arytmii gry i uregulowania tempa. Z czasem jednak coraz mocniej do głosu zaczęło dochodzić Southampton, choć w żadnym stopniu nie przekładało się to na sytuacje podbramkowe. Zespół Nathana Jonesa po zmianie ustawienia z trójki na czwórkę obrońców, co było spowodowane kontuzją Walkera-Petersa odzyskało rezon (Bednarek rozpoczął mecz jako centralny stoper w trójce środkowych obrońców, a następnie grał jako pół-prawy w czwórce defensorów). Gdyby grali w ten sposób od początku spotkania – być może mielibyśmy w tym dwumeczu więcej emocji. Obudzenie się przy stanie 0:2 to było jednak za późno.

Southampton zapłaciło cenę za fatalny początek, kiedy Newcastle z łatwością dochodziło do sytuacji (8 z 15 strzałów oddali w początkowych 21 minutach), a Święci nie potrafili poradzić sobie z ich pressingiem i każda próba dalekiego podania kończyła się stratą.

***

Po więcej informacji o Premier League zapraszamy na grupę Kick & Rush – wszystko o lidze angielskiej

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,595FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ