Na mecz z Bayernem Monachium, Barcelona wyszła bez takich kluczowych zawodników jak Pedri, Ansu Fati, Sergio Aguero i Martin Braithwaite. Teraz, do grona kontuzjowanych dołączyli Memphis Depay oraz Jordi Alba. W takich okolicznościach, pozytywny przebieg operacji Sergiego Roberto, jawi się jako niewielkie pocieszenie.
Jak długo będą pauzować?
Memphis Depay doznał kontuzji mięśnia dwugłowego lewego uda. Szybkość powrotu do optymalnej dyspozycji w przypadku Holendra, będzie zależała oczywiście w dużej mierze od przebiegu regeneracji. Szacuje się jednak, że reprezentant Holandii nie zagra już w tym roku dla Dumy Katalonii.
Jordi Alba opuścił boisko już w 31′ spotkania w Monachium z grymasem na twarzy. U Hiszpana wykryto problemy ze ścięgnem prawego uda, której wyeliminują go z gry na kilka tygodni.
Jeśli chodzi o pozytywy w kwestiach medycznych, to mały plusik można zapisać przy Sergim Roberto. Prawy obrońca Blaugrany pomyślnie przeszedł operację mięśnia prostego prawego uda. Dzięki temu, w ciągu kilku najbliższych tygodni powinien być już dostępny dla Xaviego.
Przebrnąć przez kryzys
Barca po raz pierwszy od kilkunastu lat znalazła się poza fazą pucharową Ligi Mistrzów i w 2022 roku zagra w Lidze Europy. Pisaliśmy o tym również obszerniej na naszej stronie. W zeszły weekend, zespół Xaviego przegrał na Camp Nou z Realem Betis – była to pierwsza porażka Hiszpana w roli trenera Barcelony. Do tego wszystkiego dochodzą kolejne problemy kadrowe. W jaki sposób zatem Xavi ma sobie poradzić z trudną sytuacją w klubie? On nie przyszedł do Katalonii jako strażak, ale jako nauczyciel i motywator. Już na samym początku legenda Barcelony pokazała, że potrafi zadbać o dobrą atmosferę i odpowiednie nastawienie. Xavi ustalił własne, wymagające zasady. Zmienił narrację wokół zespołu na znacznie bardziej pozytywną. Ale przede wszystkim – zaczął dawać szanse kolejnym produktom La Masii.
Ez Abde, Illias Akhomach to najlepsze przykłady tej praktyki. W obecnej sytuacji, Xavi będzie musiał sięgać po nich częściej, a może nawet poszukać kolejnych ciekawych zawodników w barcelońskiej akademii. Może nie będą oni z miejsca jakościowymi substytutami nieobecnych graczy podstawowego składu, ale z czasem takie rozwiązanie może zaowocować. Wystarczy spojrzeć na przykłady Moriby, Pedriego, Gaviego, wprowadzonych do pierwszego zespołu przez Koemana. Xavi musi postawić na cierpliwość i liczyć na to, że zostanie mu tu w przyszłości wynagrodzone.