Jak podała hiszpańska MARCA, Kylian Mbappe już dwa tygodnie temu podpisał kontrakt z Realem Madryt. Ten zacznie obowiązywać 1 lipca tego roku. Francuski zawodnik tym razem nie przedłużał swojej decyzji w nieskończoność. Informacja PSG o odejściu napastnika z klubu wraz z końcem sezonu była więc jednocześnie przekazaniem, że kluczowe decyzję dotyczące jego przyszłości zostały już podjęte.
Mbappe miał podpisać pięcioletnią umowę
Rozmowy kontraktowe między Realem Madryt a zawodnikiem i jego otoczeniem zostały wznowione w styczniu. Klub z Hiszpanii chciał przede wszystkim dowiedzieć się, czy ma planować przyszłość z Francuzem w składzie czy jednak bez niego. Odpowiedź była jednak pozytywna dla Los Blancos. Negocjacje miały nie być skomplikowane. Mbappe zgodził się na wiele ustępstw, aby ostatecznie zostać zawodnikiem Realu Madryt. Najdłużej miano rozmawiać w kwestii praw do wizerunku, ale i tutaj osiągnięto pełne porozumienie.
Mbappe miał więc podpisać pięcioletni kontrakt. Na jego mocy ma zarabiać około 15-20 milionów euro netto rocznie. Uczyni to z Francuza najlepiej opłacanego zawodnika Realu Madryt. Przebitka nie być tak duża, jak to spekulowano jeszcze całkiem nie tak dawno. W PSG w ostatnim czasie napastnik miał zarabiać około 32 milionów netto, więc w kwestii samej pensji zgodził się na obniżkę. Mniejsza ma być też sama premia za podpis, jaką zawodnik otrzyma w ramach tego, że przechodzi bez rozmów z jego aktualnym klubem. Ta ma wynosić 50 milionów euro. Przypomnijmy że w ramach ofert, jakie Real miał składać za Mbappe PSG mówiło się o kwotach od 160 do aż 200 milionów. W poprzednich latach też ewentualna premia miała wynosić 100 milionów, więc znacząco ją obniżono.
Wymarzony transfer Florentino Pereza stanie się faktem?
Saga transferowa dotyczącą przenosin Kyliana Mbappe do Realu Madryt jest chyba najdłuższą tego typu w świecie piłki nożnej. Trwała z przerwami jeszcze od momentu, kiedy Francuz był zawodnikiem AS Monaco. W końcu jednak Florentino Perez ma dopiąć swego i sprowadzić do Madrytu swojego wymarzonego zawodnika. Będzie to też kulminacyjny moment tworzenia nowego galaktycznego zespołu. Na jego czele oprócz Francuza stać będą Jude Bellingham i Vinicius Junior. Wszystko w chwili, kiedy kończona jest renowacja Santiago Bernabeu. Nawet jeżeli informacje o już podpisanym kontrakcie nie są do końca prawdziwe, tak trudno wyobrazić sobie, że Mbappe finalnie trafi gdzie indziej, aniżeli do drużyny Los Blancos. Z punktu widzenia obserwatora całej tej opery, dobrze, że dobiega ona końca.