Według informacji, które podał Tomasz Włodarczyk z serwisu „Meczyki.pl” Górnik Zabrze za niedługo może się osłabić. Szkockie Aberdeen podobno zainteresowane jest obrońcą zabrzan, Richardem Jensenem. Sprawa ponoć jest już zaawansowana, ponieważ oba kluby negocjują warunki transakcji.
Górnik Zabrze nie rozpoczął dobrze obecego sezonu
Po świetnej końcówce poprzednich rozgrywek pod wodzą Jana Urbana oczekiwania wobec zespołu były dość wysokie. Górnik w pierwszych pięciu meczach wygrał zaledwie raz i zdobył 5 punktów, co akutalnie daje mu 14. lokatę w tabeli z jednym „oczkiem” zapasu nad strefą spadkową. Zespół Jana Urbana zdobył zaledwie dwa gole, natomiast ich gra lepiej wygląda po drugiej stronie boiska, ponieważ w ostatnich trzech meczach stracili tylko jedną bramkę.
Strata podstawowego defensora może być więc bolesna. W poprzednim sezonie Richard Jensen zagrał w 29 meczach Ekstraklasy. W klasyfikacji liczby rozegranych minut uplasował się na 2. miejscu. W obecnych rozgrywkach Fin grał w podstawowym składzie w każdym z pięciu spotkań. Ponadto jest lewonożnym środkowym obrońcą, co trenerzy zawsze doceniają. Strata Jensena może być więc dla Górnika bolesna. 27-latek regularnie gra w reprezentacji Finlandii.
W klubie muszą jednak patrzeć w przyszłość
Kontrakt Richarda Jensena wygasa wraz z końcem aktualnego sezonu. Obrońca zapewne ma świadomość, że może spróbować swoich sił w lepszym zespole. My osobiście nie wiemy czy Fin jest chętny na kontynuowanie kariery w Zabrzu, jednak jeśli Górnik już teraz będzie skłonny sprzedać obrońcę to możemy zakładać, że rozmowy w sprawie przedłużenia umowy nie układają się tak, jak chciałby klub. Dla Górnika, który ma ogromne długi to może być ostatnia możliwość na zarobienie na Richardu Jensenie. Zawodnik jest wyceniany na 700 tysięcy euro przez branżowy portal Transfermarkt, więc tego typu zarobek to dla klubu spory zastrzyk finansowy. Po stracie za darmo w ostatnich latach Przemysława Wiśniewskiego, czy Adriana Gryszkiewicza Górnik chce teraz inaczej rozegrać taką sytuację. Z drugiej strony, szkoda, że Jensen jest kolejnym przyzwoitym zagranicznym piłkarzem, który w Górniku pojawił się tylko na chwilę.