GKS Katowice nie zwalnia tempa. Beniaminek Ekstraklasy potwierdził wczoraj angaż Adama Zrelaka z Warty Poznań, a już dziś media łączą go z kolejnym ciekawym wzmocnieniem. Jak informuje Sebastian Staszewski z TVP Sport, katowiczanie złożyli ofertę Alanowi Czerwińskiemu z Lecha Poznań.
31-letni prawy obrońca ma jeszcze rok kontraktu z Kolejorzem, więc transfer bezgotówkowy nie wchodzi w grę. Czerwiński w minionym sezonie wystąpił w 27 spotkaniach PKO BP Ekstraklasy, a jego dorobek w poznańskim klubie sięga 113 występów. Ze wspomnianych 27 spotkań tylko 15 rozpoczynał w pierwszym składzie. Nie jest to piłkarz, od którego trenerzy w Poznaniu zaczynają wybór jedenastki, ale jednocześnie nie jest także zawodnikiem, którego Lech musiałby się pozbywać. Wszystko zależy zapewne od tego, jakie plany względem Czerwińskiego ma Niels Frederiksen.
Czerwiński powróci? To nie jest łatwy temat
Czy poznański klub zgodzi się na odejście 31-latka? Jeśli tak, to jedynie w określonych okolicznościach. Kolejorz musiałby znaleźć innego prawego obrońcę do rywalizacji z Joelem Pereirą. GKS Katowice powinien także zrekompensować finansowo wcześniejsze odejście defensora. Beniaminek Ekstraklasy szukał dotychczas zawodników, za których nie trzeba płacić ich wcześniejszym pracodawcom. Z Czerwińskim jest inaczej. Powrót do Katowic byłby sporym wydarzeniem – pytanie czy GieKSę stać na przekonanie Kolejorza? Wydaje się, że mamy do czynienia z jedną z tych plotek transferowych, które mogą błyskawicznie upaść, jednak pozostaje wiara, że GKS ma coś więcej niż dobre chęci – czyt. środki na odkupienie swojego byłego piłkarza.