Dziś o 19:30 Polska reprezentacja siatkówki mierzyć się będzie z USA. Po wczorajszej przegranej z reprezentacją Japonii z mediami spotkało się paru siatkarzy oraz trener Nikola Grbić. Oto najważniejsze fragmenty wczorajszych pomeczowych wywiadów.
Nie cały czas było źle
Marcin Janusz pytany o najważniejsze wnioski z tych pięciu setów odpowiedział następująco:
Japończycy zagrywali bardzo dobrą zagrywkę, która w dwóch setach zrobiła różnicę. Musimy się temu przeciwstawić i skupić się na własnych atutach. Z naszą grą było dziś różnie, nie chcę przecież powiedzieć, że cały czas było źle. Dla nas jest jednak ważne, by z tak dobrą drużyną tę dobrą grę utrzymywać przez cały czas, tylko tak można z takimi drużynami wygrywać.
Chwilę później padło pytanie o obecnie największe słabości naszej kadry. Janusz nie wskazał konkretnego mankamentu w grze Biało-czerwonych.
To zależy od meczu, nie chce jednak mówić, że to normalne, bo nie chcemy akceptować porażek. Wiemy jednak, że tego czasu jeszcze trochę zostało. Wierzę, że jest to tak zaplanowane, że teraz schodzimy z obciążeń i gra z dnia na dzień będzie wyglądać coraz lepiej.
Leon będzie gotowy gdy będziemy go potrzebować
Jedno z pierwszych pytań do Nikoli Grbicia dotyczyło Wilfredo Leona i jego stanu zdrowia:
Wilfredo nie jest gotowy na 100%. Nie powiem wam na ile, bo tego nie wiem. Dlatego dziś grał tylko jeden set. Kontuzja nie jest poważna. Będzie gotowy, jak go będziemy potrzebować. Na razie go oszczędzamy. Jednak gdybyśmy grali dziś tutaj ćwierćfinał, to grałby cały mecz. Gdy go będziemy potrzebować, będzie gotowy.
Na nasze pytanie, jakiego meczu spodziewa się dziś, Nikola Grbić odpowiedział krótko: „Trudniejszego niż dziś”.
Trener zapytany o to czy na tydzień przed igrzyskami jest bardziej niespokojny niż myślał, odpowiedział:
To nie jest tak, że chciałem tu wyjść i ich rozbić 3:0. Spodziewałem się ciężkiego spotkania i było to ciężkie spotkanie. Granie meczu towarzyskiego to nie jest to samo, co będzie tam. Całkiem inne emocje. Nie chciałem dziś również ryzykować. Nie graliśmy najmocniejszym składem, Leon nie zagrał całego meczu, tak samo będzie również jutro. Jest różnica między graniem oficjalnego meczu na olimpiadzie, a meczów sparingowych tutaj.
Nicola Grbić podsumował jeszcze dzisiejszy mecz następująco:
Grali od nas lepiej i atakowali bardzo dobrze. Nie można jednak zapominać, że też mieliśmy szansę na wygranie tego spotkania. Był również problem z blokiem. Prawie co drugi nasz blok był autowy. W zagrywkach statystycznie byliśmy jednak od nich lepsi. Mieliśmy więcej asów i mniej zagrywek autowych.
Nasza reprezentacja ma wiele do poprawy przed dzisiejszym meczem. Jak wspomniał trener, musimy być lepsi w bloku. Dziś czeka nas również pojedynek z teoretycznie lepszą reprezentacją. Ostatni sprawdzian przed wyjazdem do Paryża rozpocznie się w Ergo Arenie dziś wieczorem o 19:30.