Magiera po meczu z Sankt Gallen: Mieliśmy mecz pod kontrolą

0:2 – takim stosunkiem przegrał Śląsk Wrocław ze szwajcarskim FC Sankt Gallen w meczu eliminacji do Ligi Konferencji Europy. Zadanie przed rewanżem wydaje się ciężkie, ale nie niewykonalne. Szczególnie że jak to powiedział kiedyś Czesław Michniewicz „2:0 to niebezpieczny wynik”. Jacek Magiera na konferencji po meczu ze Szwajcarami stwierdził, że „jego zespół nie zasługiwał na tak wysoką porażkę” i „mieli mecz pod kontrolą”.

Co by nie mówić, Jacek Magiera miał dużo racji. Zabrakło nam spokoju, jakości wykończenia. [Petr] Schwarz miał znakomitą okazję. Wykorzystywaliśmy swoje momenty, jeśli chodzi o stałe fragmenty gry. Było ich naprawdę sporo. Uważam, że nie zasługiwaliśmy na to, aby przegrać dziś tak wysoko. Oczywiście, rywale mieli swoje okazje, natomiast w 5. minucie straciliśmy gola po błędzie i to samo wydarzyło się przy drugim golu. Druga polowa to nasza dominacja. Mieliśmy mecz pod kontrolą. Zasłużyliśmy przynajmniej na jednego gola, ale taka jest piłka – brzmiała pełna wypowiedź trenera wrocławskiego zespołu.

REKLAMA

Co do fragmentu o braku spokoju i jakości wykończenia nie da się nie zgodzić. Wystarczy spojrzeć na sytuacje Sebastiana Musiolika z początku meczu albo Piotra Samiec-Talara po rzucie rożnym, żeby przyznać rację szkoleniowcowi Śląska.

źródło: X Dominika Poprawskiego (@_domen93)

Wojskowi powinni mieć na swoim koncie przynajmniej tego jednego gola. To nie ulega wątpliwości. Jedyne, o co można się przyczepić, to słowa „Druga polowa to nasza dominacja. Mieliśmy mecz pod kontrolą”. Śląsk Wrocław faktycznie wyglądał dobrze w drugiej połowie, miał swoje momenty. Ale słowa o dominacji i kontroli są trochę nad na wyrost.

Uważam, że zespół pokazał dziś bardzo dobry poziom przygotowania psychomotorycznego. W dużym wymiarze czasowym graliśmy w ataku pozycyjnym. Taki poziom to cel dla naszego zespołu. St. Gallen dziś niczym nas nie zaskoczyło. Uważam, że 2 gole, które straciliśmy, były prezentami dla naszego rywala. Mieliśmy w tym meczu wiele okazji na strzelenie gola. Wypróbowaliśmy dziś bramkarza, który 2 lub 3 razy świetnie interweniował. Chcę powiedzieć otwarcie, że sprawa awansu jest wciąż otwarta i we Wrocławiu zrobimy wszystko, aby awansować do IV rundy – zapowiedział Jacek Magiera.

Pozostaje liczyć, że Śląsk u siebie znów stworzy sobie tak klarowne sytuacje. I tym razem je wykorzysta. Rewanż z Sankt Gallen na Tarczyński Arena we Wrocławiu 15 sierpnia o 20.30.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,661FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ