Zlatan byłby dumny — były piłkarz Radomiaka z „golem sezonu”?

Luka Vusković od początku swojego wypożyczenia do HSV wysoko zawiesił poprzeczkę oczekiwań. 18-letni chorwacki defensor, który trafił do niemieckiego klubu z Tottenhamu, szybko stał się jednym z najczęściej chwalonych piłkarzy młodego pokolenia w Bundeslidze. W 13. kolejce, podczas ligowego starcia z Werderem Brema, potwierdził, że nie tylko kapitalnie broni i wygrywa wiele pojedynków z rywalami, ale potrafi także efektownie finalizować sytuacje.

HSV wygrało pierwsze od lat Nordderby z Werderem 3:2 po niezwykle intensywnym spotkaniu pełnym zwrotów akcji. Choć Hamburg schodził na przerwę, przegrywając 0:1, druga połowa przyniosła odwrócenie losów meczu, rozbudzone emocje i bramkę, która już teraz uchodzi za jedną z najpiękniejszych w sezonie.

REKLAMA

Werder objął prowadzenie tuż przed przerwą. Po błędzie Capaldo piłkę przejął Schmid i idealnie wystawił ją Jensowi Stage, który precyzyjnym strzałem z około 17 metrów umieścił futbolówkę przy słupku. Goście mieli minimalne xG, ale mimo to wykorzystali jedną z nielicznych okazji i to oni schodzili na przerwę z prowadzeniem. Druga część meczu rozpoczęła się z opóźnieniem ze względu na pirotechnikę na trybunach, lecz HSV od razu ruszył do ataku. Gospodarze kilka razy zagrozili bramce Werderu, aż w końcu w 63. minucie dopięli swego. Po zamieszaniu w polu karnym Lokonga przejął piłkę, ustawił ją sobie na lewą nogę i precyzyjnym strzałem doprowadził do wyrównania. Hamburg nie zamierzał zwalniać, czuć było, że kolejne trafienie jest kwestią czasu.

Luka Vusković skradł show

I właśnie wtedy nadszedł moment, o którym długo będzie się mówić. W 75. minucie, po świetnie bitym rzucie wolnym przez Fábio Vieirę, Luka Vusković, stojąc tyłem do bramki, uderzył piłkę piętą. Zaskakujący, technicznie bezbłędny strzał całkowicie zmylił bramkarza i dał HSV prowadzenie 2:1. Trafienie natychmiast okrzyknięto kandydatem do „Trafienia Roku”, a ponad 56 tysięcy widzów na trybunach mogło podziwiać gola rzadkiej urody. Zlatan Ibrahimović może być dumny z byłego piłkarza Radomiaka Radom.

Radość gospodarzy trwała jednak tylko chwilę. W 78. minucie Werder przeprowadził dynamiczny atak, który wykończył rezerwowy Justin Njinmah. Przyjął podanie od Schmida, obrócił się i pewnym uderzeniem doprowadził do remisu. Decydujący moment miał jednak nadejść ze strony HSV. Trener Merlin Polzin sięgnął po zmiany i była to decyzja kluczowa. Zaledwie dwie minuty po wejściu na boisko wracający po kontuzji Yussuf Poulsen został idealnie obsłużony po znakomitym rajdzie Muheima. Duńczyk wykończył akcję z bliska, zdobywając swojego pierwszego gola dla Hamburgera i zapewniając drużynie zwycięstwo 3:2.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    142,629FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ