Lider wśród gwiazd. Bukayo Saka i jego elitarna mentalność

Cofnijmy się do lipca 2021 roku. Reprezentacja Anglii gra w finale Mistrzostw Europy przeciwko Włochom. Dochodzi do serii jedenastek. Jako piątego do wykonywania rzutu karnego Gareth Southgate wyznacza Bukayo Sakę. Sytuacja tak się układa, że pudło 19-latka z „wapna” oznacza koniec nadziei Anglików na złoty medal. Bukayo Saka podchodzi do piłki, uderza w swoją prawą stronę, ale Donnarumma rozczytuje jego intencję i odbija piłkę. Włosi triumfują. Na gracza Arsenalu siłą rzeczy spada krytyka i hejt.

Bukayo Saka nie zraził się do wykonywania rzutów karnych

Graczowi Arsenalu zdarzało się egzekwować rzuty karne w zespołach juniorskich, ale w finale EURO 2020 podchodził do jedenastki mając bardzo niewielkie doświadczenie w tym aspekcie. Nie trafiając do bramki w takim momencie łatwo zrazić się do wykonywania rzutów karnych. Dla tak młodego gracza jakim był wówczas Bukayo Saka (miał niespełna 20 lat) to także bardzo trudny moment w karierze. Skrzydłowy dopiero półtora roku wcześniej zaczął regularnie grać w barwach Kanonierów, a w reprezentacji Anglii zadebiutował 9 miesięcy wcześniej. Nie był jeszcze piłkarzem ukształtowanym. Nawet najbardziej utalentowani zawodnicy mogą mieć trudność, aby udźwignąć ten ciężar. Jadon Sancho, który również zmarnował rzut karny w finale EURO 2020 z Włochami nie mógł odnaleźć się po transferze do Manchesteru United. Marcus Rashford – kolejny pechowiec – w następnym sezonie Premier League zaliczył bezpośredni udział tylko przy 6 golach i miał problemy, aby przebić się do podstawowego składu Czerwonych Diabłów.

REKLAMA

Bukayo Saka natomiast konsekwentnie szedł w górę i stawał się coraz ważniejszym piłkarzem dla Arsenalu. Zaliczył przełomowy sezon zdobywając 11 goli i zaliczając 7 asyst w rozgrywkach ligowych. 9 miesięcy po niestrzelonym rzucie karnym Gianluigiemu Donnarummie, już pod koniec sezonu, Saka wziął odpowiedzialność i ustawił piłkę na jedenastym metrze w meczu przeciwko Chelsea, gdy jego zespół walczył o miejsce w TOP 4 i powrót do Ligi Mistrzów. Trafił. Arsenal wygrał 4:2. Kilka dni później po raz kolejny wykorzystał rzut karny, tym razem w starciu z Manchesterem United. Niedługo po momencie, który mógł mocno wyhamować rozwój jego kariery, Bukayo Saka stał się podstawowym wykonawcą rzutów karnych w zespole, który dziś jest jednym z najlepszych na świecie. To był pierwszy znak, że Anglik ma bardzo silną mentalność.

Odpowiedzialność za zespół

Rzuty karne to jednak nie jedyny element, na bazie którego możemy budować tezę, że Bukayo Saka to piłkarz nie tylko z wielkimi umiejętnościami, ale także świetnym mentalem. Można odnieść wrażenie, że on już czuje się liderem. Ma świadomość, że w trudnych momentach to on musi wziąć na siebie odpowiedzialność za wygenerowanie zagrożenia pod bramką przeciwnika.

Cały świat przekonał się o tym we wczorajszym spotkaniu Anglii ze Szwajcarią. Drużyna Garetha Southgate’a właśnie przed chwilą straciła bramkę na 0:1. Do wyeliminowania z turnieju dzieliło ich 10 minut (plus doliczony czas gry). Od początku spotkania – podobnie jak i w całym turnieju – Anglia miała ogromny problem ze stwarzaniem sytuacji, więc wizja kolejnego przegranego turnieju przez złote pokolenie w głowach piłkarzy musiała narastać. W tym momencie odpowiedzialność na swoje barki wziął Bukayo Saka. 22-latek przyjął piłkę przy prawej linii bocznej, wszyscy zawodnicy rywali poza Embolo cofnęli się we własne pole karne, więc ściął do środka i zza pola karnego uderzył płasko po dalszym słupku pokonując Yanna Sommera. Taka indywidualna akcja, w tak trudnym momencie – to cechuje zawodników tylko o elitarnej mentalności.

TVP Sport w serwisie X

Konkurs rzutów karnych

Ten gol był potwierdzeniem znakomitego występu Bukayo Saki. To on tworzył największe zagrożenie w reprezentacji Anglii często ogrywając Aebischera i szukając dogrania w pole karne (z czym akurat miał drobne problemy). Był jedynym graczem, który tworzył indywidualną przewagę w zespole, który nie potrafił zrobić jej w sposób kolektywny. Ponadto gdy rywale wymieniali piłkę na połowie atakowanej cofał się do linii obrony stając się wahadłowym i pracował w defensywie.

W drużynie, która w ofensywie ma takie gwiazdy, jak lider zdobywcy Ligi Mistrzów i kandydat do Złotej Piłki (Jude Bellingham), król strzelców Bundesligi (Harry Kane) oraz najlepszy zawodnik Premier League w głosowaniu piłkarzy (Phil Foden) Saka nie usunął się w cień licząc, że oni coś zrobią, a od początku spotkania postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Gdyby nie to – Anglicy dziś prawdopodobnie pakowaliby już walizki. Mecz ze Szwajcarią nie był wyjątkiem od reguły. W 28 meczach w wyjściowym składzie w reprezentacji Anglii Bukayo Saka 11 razy dostawał nagrodę dla zawodnika meczu. Zdobywał ją na EURO 2020, zdobywał na MŚ 2022, zdobył i na trwającym turnieju.

Bukayo Saka był kluczowym zawodnikiem Anglików w doprowadzeniu do dogrywki, a co za tym idzie – także rzutów karnych. Przed konkursem jedenastek w ciemno mogliśmy obstawiać, że Bukayo Saka weźmie piłkę pod pachę i ustawi ją w wyznaczonym miejscu w polu karnym, ponieważ regularnie wykonuje rzuty karne w klubie. Piłkarz Arsenalu został wyznaczony do strzelania jako trzeci – po Palmerze oraz Bellinghamie – i przechytrzył Sommera. W minionym sezonie skutecznie egzekwował rzut karny także w serii jedenastek przeciwko Porto w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Demony zostały już pożegnane. Teraz dla osób nie śledzących regularnie Premier League pierwszym skojarzeniem odnośnie do Saki nie będzie już niestrzelony karny.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,724FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ