Lech wygrywa w Zabrzu. Ishak z pięknym golem (VIDEO)

Lech po bardzo słabym początku ligowych zmagań zdołał się otrząsnąć i w ostatnich dwóch miesiącach punktuje naprawdę regularnie. Zdecydowanie słabiej sytuacja wygląda w przypadku dzisiejszych gospodarzy. Górnik zdobył tylko 13 punktów i zaledwie jedno oczko dzieli go od strefy spadkowej (16. miejsce zajmuje aktualnie Korona Kielce).

Intensywny początek

Spotkanie fenomenalnie rozpoczęło się dla gości z Poznania. Już w 4. minucie po słabym wybiciu Emila Bergströma piłkę przed polem karnym opanował Mikael Ishak. Szwed kapitalnym uderzeniem lewą nogą, od poprzeczki otworzył wynik. Górnik nie miał jednak w planach oddać rywalom kontroli nad tym meczem. Już cztery minuty późnej Lukas Podolski (po ładnej wymianie podań z Robertem Dadokiem) wpadł w pole karne gości i został sfaulowany przez Antonio Milicia. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Szymon Włodarczyk, który mocnym strzałem dał swojej drużynie wyrównanie. 

REKLAMA
Źródło: Twitter/@CANALPLUS_SPORT

Po zdobytej bramce Górnik chciał wykorzystać swój moment – podopieczni Bartoscha Gaula kilkukrotnie mieli szansę na objęcie prowadzenia. Lech jednak przed przerwą również zaatakował i zdołał oddać kilka niebezpiecznych strzałów. W pierwszych 45 minutach mecz był bardzo wyrównany i remis to dobre podsumowanie tej odsłony.

Lech wygrywa w drugiej połowie

Druga połowa wyglądała podobnie do pierwszej. Obie drużyny grały bardzo odważnie, chociaż – jak się wydaje – to Górnik miał lepsze sytuacje. Gospodarze częściej oddawali dobre uderzenia, ale poznaniacy głównie utrzymywali się przy piłce. Drużynie z Wielkopolski udawało się spychać rywali długimi fragmentami głęboko do defensywy, ale brakowało skuteczności czy ostatniego celnego podania. W 63. minucie w polu karnym upadł na boisko Antonio Milić i w związku z tym wydarzeniem sędzia został wezwany do monitora. Bartosz Frankowski bardzo długo analizował tę sytuację; zapewne zdawał sobie sprawę, jak ważna dla tego spotkania będzie jego decyzja. Ostatecznie Lechowi został przyznany rzut karny, którego na gola zamienił Ishak. Górnik próbował jeszcze odwrócić losy tego spotkania, ale Lech utrzymał już do końca wynik 2:1.

Lech – gdyby wziąć pod uwagę przede wszystkim pozycję w tabeli – powinien zdecydowanie wygrać dzisiejszy mecz. Ostatecznie tak się stało, ale Górnik postawił mistrzom Polski bardzo trudne warunki i spotkanie na Arenie Zabrze mogło się skończyć zupełnie innym wynikiem. Kibice poznańskiej drużyny powinni być zadowoleni z goli Mikaela Ishaka, który był ostatnio krytykowany za brak skuteczności. Trzeba jednak przyznać, że obrona drużyny Johna van den Broma nie wyglądała dzisiaj najlepiej. Defensorom „Kolejorza” zdarzało się nie nadążać za szybkimi wymianami podań rywala. Po takiej akcji gospodarze wywalczyli przecież rzut karny.

Relacja ze stadionu w Zabrzu.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,721FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ