Lech Poznań ściąga mistrza Węgier. 3 lata temu kosztował 2.5 mln euro

Poszukiwania środkowego pomocnika prowadzone przez poznańskiego Lecha możemy już (chyba) uznać za zakończone. Nie Yegor Nazaryna, Patryk Dzieczek ani Mateusz Łęgowski, a Stjepan Loncar zostanie nowym zawodnikiem Kolejorza, o czym poinformował Tomasz Włodarczyk z serwisu Meczyki.pl. 27-latek będzie wypożyczony z Ferencvárosu. Czy 11-krotny reprezentant Bośni i Hercegowiny, za którego węgierski klub 3 lata temu zapłacił 2.5 mln euro to wzmocnienie, jakiego oczekiwano w Wielkopolsce?

Kim jest Stjepan Loncar?

Bośniak miał pewne miejsce w drużynie HNK Rijeka, dla której rozegrał 113 spotkań. Dzięki temu zapracował na transfer do węgierskiego Ferencvárosu, gdzie do dzisiaj rozegra 50 spotkań. 29 z nich zaliczył w podstawowym składzie. W tym miejscu pojawia się kilka „ale”. Owszem, Loncar regularnie wybiegał na murawę w lutym i marcu obecnego roku, ale w końcówce sezonu częściej lądował na ławce rezerwowych. Bośniak świętował mistrzostwo Węgier w sezonie 2024/25, ale na starcie obecnego ani razu nie załapał się do kadry meczowej. Kosztował spore pieniądze, ale w klubie nie do końca wiedzieli co z nim zrobić, stąd wypożyczenia do belgijskiego KV Kortrijk oraz kazachskiej Astany. W reprezentacji BiH zagrał 11 razy, ale po raz ostatni we wrześniu 2021 roku.

REKLAMA

To nie jest ruch, który rzuca na kolana. Kolejorz przejmuje pomocnika na odbudowanie, który ostatni oficjalny występ zaliczył w maju. Pocieszające, że brał udział w okresie przygotowawczym w zespole mistrza Węgier. Możliwe, że brakuje mu jedynie rytmu meczowego, ale byłby dostępny do gry już po przerwie reprezentacyjnej? Czyste gdybanie. Poznaniacy najwyraźniej poszukiwali kogoś niedrogiego, kto uzupełni skład w dalszej części rundy jesiennej. Stjepan Loncar to właśnie taki gracz. Coś tam w przeszłości pokazał, ostatnio nie do końca mu się układało, więc czemu nie? W kwestii wypożyczenia mamy tylko jedną wątpliwość. Bośniak ma na Węgrzech umowę do końca czerwca 2025 roku. Roczne wypożyczenie nie miałoby więc żadnego sensu. 27-latek przedłuży pewne umowę z Ferencvárosem, albo Kolejorz za 12 miesięcy będzie miał otwarte drzwi, by przejąć Loncara jako wolnego gracza. Oczywiście, pod warunkiem, że spełni oczekiwania.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,703FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ