PSG na starcie sezonu potwierdza swój ofensywny potencjał. Łącznie z meczem o „Trophée des Champions” uzbierali 14 trafień w 3 spotkaniach, a trener Christophe Galtier może być zadowolony z postawy Neymara i Lionela Messiego. Jak się jednak okazuje, zmartwienia przynosi Kylian Mbappe. Francuz opuścił spotkania z Nantes oraz Clermont Foot 63, w których Brazylijczyk i Argentyńczyk błyszczeli formą. Mbappe miał dostać swoją szansę w kolejnym meczu i mimo strzelonego gola, zostawił po sobie dość niekorzystne wrażenie.
W internecie krąży już krótki filmik z jedną z akcji PSG
Vitinha wychodząc z kontrą nie podał piłki Kylianowi, który wyraźnie tego się domagał. Co zrobił Mbappe? Machnął ręką, stanął i odwrócił się od akcji. Finalnie zabrakło w niej kogoś, kto dostawiłby nogę pakując piłkę do siatki.
„Foch” Mbappe jest mocno krytykowany, ale nie brakuje też osób wskazujących na czynniki łagodzące. Napastnik ma przeżywać bowiem problemy rodzinne, a sam jego udział w meczu był wątpliwy. „L’Equipe” tłumaczy nawet, że Mbappe myślami nie był na murawie, stąd jego specyficzne zachowanie.
Kylian w tym samym meczu zmarnował rzut karny. Zdarza się najlepszym, ale trener i tak zadeklarował, że to Francuz dalej będzie egzekutorem jedenastek. W sieci pojawiło się sporo krytycznych komentarzy względem tego wyboru, pod którymi polubienia zostawił… Neymar.
Nie trzeba wnikliwej analizy, by zauważyć, że na starcie nowego sezonu w fantastycznej formie jest właśnie Brazylijczyk. To ciekawe, bowiem w ostatnich tygodniach otwarcie sugerowano, że Neymar będzie skazany na sprzedaż. Scenariusz, który prognozowali francuscy dziennikarze był oczywisty – PSG miało pozbyć się Neymara i uczynić z Mbappe niepodważalnego króla Paryża. Brazylijczyk od początku sezonu pokazuje jednak, że nie czuje się gorszy od Francuza. Oczywiście, to mogą być jedynie chwilowe napięcia u zawodników z potężnym ego. Sytuacja w której to Neymar uchodzi za tego zaangażowanego, a Mbappe obraża się za brak podań jest jednak mocno zaskakujący.