Korona Kielce jest bliska nieoczekiwanego wzmocnienia. Jak donosi Tomasz Włodarczyk z serwisu „meczyki.pl”, na celowniku świętokrzyskiego klubu znalazł się Danny Trejo. 25-latek reprezentował dotychczas barwy Phoenix Rising FC. Urodzony w meksykańskiej Morelii pomocnik, w minionym sezonie USL Championship uzbierał 19 trafień i 9 asyst, będąc jedną z najlepszych postaci rozgrywek.
Statystyki Trejo są niezwykle imponujące
Co więcej, Amerykanin może podobno grać na kilku pozycjach – od obu skrzydeł, przez środek pomocy aż po boki obron oraz środek ataku. Wydaje się jednak, że w Kielcach będą chcieli wykorzystać jego potencjał ofensywny. Ten wedle statystyk wydaje się spory. Musimy jednak stanowczo ostudzić oczekiwania. USLC, czyli nieformalne zaplecze MLS to rozgrywki nie grzeszące wysokim poziomem. Fakt, że Danny Trejo był tam czołową gwiazdą nie musi oznaczać, że poradzi sobie na polskich boiskach. Spójrzmy tylko na postawę defensorów na poniższym filmie…
Wygląda na to, że Kielczanie otwierają się na mocno egzotyczny rynek. Trejo nie powinien kosztować większych pieniędzy, bowiem angaż w Koronie będzie dla niego pierwszym poważnym wyzwaniem w karierze. Nigdy nie grał w Europie, a transfermarkt wycenia go na 350 tysięcy euro. Przypomnijmy, że Korona Kielce w zimowym okienku transferowym pozyskała już Mariusza Fornalczyka z Pogoni Szczecin. Drużynę wzmocnił także Marcel Pięczek z Puszczy Niepołomice. Podopieczni Kamila Kuzery po rundzie jesiennej zajmują się na 16. miejscu (spadkowym) w tabeli PKO BP Ekstraklasy, jednak rozegrali mniej spotkań niż chociażby Warta Poznań, do której tracą jeden punkt. Wiosna z pewnością będzie trudnym okresem walki o utrzymanie.