Starcia Jastrzębskiego Węgla z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn – Koźle to od lat siatkarskie starcie gigantów. Pojedynki tych zespołów są gwarancją pięknego grania, niesamowitych emocji i świetnego rozgrywania z obu stron. Również dzisiaj oglądaliśmy siatkówkę na najwyższym, światowym poziomie!
Skuteczni gospodarze
Pierwsza partia przebiegała pod dyktando gospodarzy. Precyzyjne i nieoczywiste rozegrania Toniuttiego ułatwiały zadanie jego kolegom, blok ZAKSY często nie istniał. W drużynie gości aktywnie pokazywał się kapitan – Aleksander Śliwka był często wykorzystywany przez Marcina Janusza. Niestety, początkowa skuteczność reprezentanta Polski wyraźnie spadła i rozgrywający musiał szukać innych rozwiązań, które doskonale czytali Pomarańczowi. Przewagę jastrzębian przypieczętował Tomasz Fornal i zakończył tę odsłonę spotkania (20-15).
Przebudzenie ZAKSY
Kędzierzynianie nie zamierzali odpuszczać i w kolejnej partii wrócili do gry. Ekipa Swaczyny szybko osiągnęła prowadzenie (3-7), które utrzymali aż do końca partii. Koziołki poprawiły grę blokiem, co okazało się kluczowe w kontekście tego seta. Gospodarze próbowali jeszcze gonić wynik, ale zdołali dojść jedynie na dwa punkty. Drugą odsłonę meczu zakończył atak ze skrzydła Bartosza Bednorza (20-25).
Podrażniony Jastrzębski Węgiel zmobilizował się i w kolejnej partii mocno zdystansował ZAKSĘ. Gospodarze już na samym początku objęli prowadzenie i kontrolowali grę. Dobrze prezentował się Norbert Huber, Tomasz Fornal kończył ataki w swoim nonszalanckim stylu i jastrzębianie pewnie zmierzali po drugą partię. Po stronie kędzierzynian nieźle prezentował się Chitgoi, ale i na niego gospodarze mieli sposoby (20-12). Męki gości zakończył Rafał Szymura z przechodzącej piłki (25-13) i tym samym wyrzucił ZAKSĘ z play-offów!
Koniec meczu i koniec marzeń
Siatkarze Swaczyny wyszli na ostatnią partię wyraźnie zrezygnowani – świadomość nieudanego sezonu dała się we znaki. W drużynie Marcelo Mendeza pojawiło się kilka zmian, na parkiecie pojawił się m.in. Macionczyk! Po rotacjach poziom gry gospodarzy absolutnie nie spadł, cały czas grali wręcz wyśmienicie. ZAKSA miała swoje momenty, ale w tym spotkaniu było to zdecydowanie za mało na tak dysponowany Jastrzębski Węgiel. Ostatnią piłkę fazy zasadniczej zakończył niezawodny Tomasz Fornal!
Jastrzębski Węgiel triumfuje w fazie zasadniczej, zaś Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pierwszy raz w XXI wieku nie zagra w play-offach PlusLigi!