Karol Czubak bohaterem Gdyni. Nowy trener na trybunach?

Arka Gdynia chciała kontynuować świetną passę pod wodzą tymczasowego trenera Tomasza Grzegorczyka. Szkoleniowiec na spotkanie z Chrobrym Głogów wystawił najmocniejszy możliwy skład. Wreszcie zdecydował się na grę z jednym napastnikiem, Szymonem Sobczakiem. Co ciekawe na trybunach dostrzeżony został Piotr Stokowiec. Pytanie czy obserwował gospodarzy czy przyjezdnych?

Ekscytująca pierwsza połowa, w której zabrakło tylko bramek

Ledwo spotkanie się zaczęło, a gospodarze sklelili ciekawą akcję. Alassane Sidibe zagrał do Sobczaka, ten technicznie przyjął piłkę mijając obrońców i zagrał ją w pole karne. Oliveirze nie udało się jednak strzelić bramki. W 9. minucie Damian Węglarz fatalnie wyprowadził piłkę. Mandryś zaatakował jego bramkę, ale Kike Hermoso ofiarnie zablokował strzał. Arkowcy wyprowadzili szybką kontrę. Sobczak zgrał Oliveirze, ale skrzydłowego strzał został sparowany na rzut rożny.

REKLAMA

W 26. minucie bardzo aktywny w pierwszej połowie Sobczak postraszył defensywę Chrobrego z rzutu wolnego. Chwilę później Mandrysz po raz ponowny groźnie uderzał na bramkę Węglarza, ale Hermoso znów był niepokonany. Koniec końców Arka miała sporo momentów, w których mogła ukąsić Chrobrego (i z wzajemnością). Obu zespołom zabrakło jednak odpowiedniej finalizacji akcji.

Arka Gdynia grała gorzej, ale skuteczniej niż w pierwszej połowie

Ledwo druga część spotkania się rozpoczęła, a już Vitalucci po zgraniu Sobczaka miał dogodną pozycję do uderzenia. Japończyk jednak przestrzelił. Niedługo później trener widząc braki w swoim zespole go zdjął. Na boisko wszedł Karol Czubak. Gra Arkowców jednak nie przypominała tej z pierwszej połowy. Dalej kontrolowali oni przebieg spotkania, ale nie stwarzali sobie aż tak groźnych sytuacji.

W 81. minucie Czubak zrobił to, po co zameldował się na boisku. Przemysław Stolc idealnie dośrodkował mu piłkę, a on odwdzięczył mu się strzelając bramkę. Chwila minęła… i Hermoso dośrodkował Czubakowi, a ten strzelił 58. bramkę w barwach Arki. Brakuje mu już tylko pięciu trafień do wyrównania rekordu Marcusa da Silvy! Można więc napisać, że napastnik zmierza po zaszczytne miejsce w historii gdyńskiego zespołu.

Arka Gdynia – Chrobry Głogów 2:0 (Czubak 81′, 86′)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,725FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ