Najlepszy polski napastnik ubiegłego sezonu PKO Ekstraklasy, nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony europejskich klubów. Dziś rano pojawiły się pierwsze informacje o porozumieniu pomiędzy Radomiakiem Radom a tureckim Sivassporem. Doniesienia te potwierdził również Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl.
Turcja, czyli kierunek równie popularny co ryzykowny
18 goli w 34 spotkaniach polskiej Ekstraklasy, miejsce wicelidera klasyfikacji strzelców (ex aequo z Mikaelem Ishakiem) za Ivim Lopezem. Karol Angielski rozegrał bardzo dobry sezon w barwach Radomiaka i może stać się rekordowym transferem „Zielonych”. Zarówno piłkarz jak i klub mieli już wstępnie uzgodnić warunki transakcji, której wartość ma wynieść blisko milion euro.
Na pierwszy rzut oka, Sivasspor wydaje się kierunkiem całkiem atrakcyjnym. 10. zespół tureckiej Super Lig oraz zwycięzca ostatniej edycji Pucharu Turcji. Jednakże patrząc na losy wielu Polaków którzy w ostatnich latach udawali się nad Bosfor, ten Turcja potrafi być zgubna. Niewiele można znaleźć przypadków polskich graczy, którzy rozwinęli się tam piłkarsko i przenieśli do silniejszej ligi. Wielu wspominało również o problemach z wypłacaniem pensji na czas. W takich warunkach można zwyczajnie „przepaść”, nie mając w sobie naprawdę silnego nastawienia na ciężką pracę i sukces. Miejmy zatem nadzieję, że jeśli Angielski ostatecznie wybierze Sivasspor, to usłyszymy jego nazwisko jeszcze wielokrotnie w pozytywnym kontekście.