23-letni reprezentant Polski – Kamil Grabara ma powody do świętowania. Ekipa F.C. København, której barwy reprezentuje, pokonała dziś 1:0 FC Midtjylland, dzięki czemu umocniła się na fotelu lidera ligi duńskiej (ich dzisiejszy przeciwnik zajmuje lokatę numer dwa). Grabara popisał się kilkoma udanymi interwencjami, notując 14 czyste konto w tym sezonie ligowym. Co więcej, Polak nie wyjmował piłki z siatki od 704 minut, co jest nowym rekordem rozgrywek.
Grabara rekordzista
Dotychczasowy rekord wynosił 678 minut i został osiągnięty przez duńskiego golkipera Jana Hoffmana w 2001 roku. Sam fakt, że jego osiągnięcie przetrwało aż do dziś pokazuje, jak znaczący jest wyczyn polskiego bramkarza. Warto również zauważyć, że Kamil Grabara czyste konta notuje w kluczowych momentach sezonu i to przeciwko najtrudniejszym przeciwnikom. W trwających rozgrywkach Superligaen stracił dotychczas ledwie 13 bramek czyli mniej, niż zachował czystych kont. Wydaje się, że takimi występami potwierdza swoje miejsce w hierarchii reprezentacyjnych golkiperów, a biorąc pod uwagę stosunkowo młody wiek, możemy przypuszczać, że w niedalekiej przyszłości powalczy o bluzę z numerem jeden.
Sam bramkarz po pobiciu rekordu, pytany przez duńskie media miał żartować, że najważniejsze dla niego było zwycięstwo drużyny. Jest jednak zadowolony się, że oba cele (wygraną i pobicie rekordu) udało się zrealizować. Obserwując duńskie portale piłkarskie mam wrażenie, że Grabara jest doceniany w tym kraju bardziej niż w Polsce, gdzie mimo wszystko kojarzony jest przez wielu jako pyskaty młodziak, który lubi wszędzie wtrącić swoje 3 grosze.
Jego kolega z zespołu – Jens Stage stwierdził dziś, że Kamil Grabara to zawodnik klasy światowej. Kibice go kochają, statystyki działają na jego korzyść. Oby tak dalej, a o Polaku z miesiąca na miesiąc powinno być coraz głośniej.