Podczas niedawnego spotkania Zagłębia Lubin z Legią Warszawa, na trybunach pojawił się trener bramkarzy VfL Wolfsburg – Pascal Formann. Jego obecność wzbudziła zainteresowanie polskich mediów, a Sebastian Staszewski ze „sport.interia.pl” postawił śmiałą tezę. Według jego informacji, Wolfsburg poważnie rozważa sprowadzenie golkipera Legii – Kacpra Tobiasza. Do doniesień odniósł się serwis kicker.de, który studzi emocje.
Tobiasz obserwowany i… tyle
Zdaniem dziennikarza Thomasa Hiete, Wolfsburg nie zamierza w najbliższym czasie sprowadzać nowego bramkarza. W klubie są zadowoleni z Koena Casteelsa, który ma kontrakt ważny do 2024 roku. Według kickera, Wolfsburg stara się jednak zabezpieczyć na wypadek, gdyby Belg zechciał latem zmienić pracodawcę. Na ten moment szanse na to, że będzie chciał odejść, wydają się jednak mniejsze niż na to, że przedłuży swoją umowę. Rezerwowym bramkarzem VfL jest Pavao Pervan – 35-letni Austriak.
W klubie wysoko cenią sobie także talent 20-letniego Philippa Schulze, któremu umowa wygasa z końcem sezonu. Wkrótce ma zostać podjęta decyzja czy zostanie wypożyczony do innego klubu i ogrywany, by w przyszłości stać się jedynką VfL. Jak w tej hierarchii dopasowałby się Tobiasz? Niemcy przekonują, że póki co trener bramkarzy prowadzi jedynie obserwacje potencjalnych kandydatów do wzmocnienia bramki. Oczywiście, nie oznacza to, że zawodnik Legii nie trafi do Bundesligi. Dziennikarz kickera uważa jednak, że w tym momencie nie ma mowy o negocjacjach. Swój tekst zatytułował klarownie „na razie nic więcej niż obserwacja”.
Kacper wart sporych pieniędzy
Urodzony w 2002 roku golkiper to w tym momencie rozsądna inwestycja Legii. Jego wartość rynkowa powinna rosnąć. Szansa występu w europejskich pucharach w następnym sezonie lub powołanie do reprezentacji jeszcze bardziej podbiją stawkę. Zwróćmy także uwagę na inną, ciekawą kwestię. Kacper Tobiasz może nie być celem Wolfsburga, a klub przygląda się wielu innym golkiperom. Jego nazwisko pojawiło się jednak w jednym z największych niemieckich serwisów piłkarskich. Bramkarz bez wątpienia zyskał rozgłos. Samo ukazanie w mediach, że na mecze Legii przyjeżdżają przedstawiciele zachodnich klubów by obejrzeć Tobiasza w akcji, jeszcze bardziej nakręca szum wokół jego osoby.