Po dużym spadku formy i przesunięciu do drużyny rezerw Zagłębia Lubin, Jarosław Jach dostaje szansę na grę w Fortuna 1 Lidze. Do końca obecnego sezonu klubem 29-letniego obrońcy będzie Wisła Płock.
Na środku obrony potrzebowaliśmy zwiększenia rywalizacji, a Jarek zajmował czołowe miejsce na naszej liście życzeń, stąd też zdecydowaliśmy się na ten ruch. Sam zawodnik posiada pożądane przez nas cechy i doświadczenie, dlatego też liczymy, że szybko stanie się ważnym ogniwem zespołu – skomentował transfer dyrektor sportowy Nafciarzy Dariusz Sztylka.
Wisła Płock będzie trzecim polskim klubem Jacha w jego profesjonalnej karierze piłkarskiej. Do tej pory występował we wspomnianym już Zagłębiu oraz w Rakowie Częstochowa. Grał także za granicą: w tureckim Rizesporze, mołdawskim Sheriffie, angielskim Crystal Palace (bez debiutu w pierwszej drużynie) oraz holenderskiej Fortunie Sittard.
Wypożyczenie Jacha jest czwartym ruchem do klubu z Płocka
Wcześniej skład drużyny powiększył się o Oskara Tomczyka, Mieszko Lorenca i Marcusa Haglind-Sangré. Cała czwórka ma pomóc Wiśle w powrocie do Ekstraklasy, do czego wraz z całym zespołem będzie przygotowywać się na rozpoczynającym się wkrótce obozie przygotowawczym w Turcji.
Ciężko stwierdzić, jaką rolę pełnił będzie Jach w swojej nowej drużynie. Przez ostatnie pół roku rywalizował bowiem jedynie w 2. lidze oraz w Pucharze Polski, w ramach którego zanotował jedyny w tym sezonie występ w „jedynce” Zagłębia. Niewątpliwie wypożyczenie jest jednak dla niego szansą na wyjście z kryzysu formy, którego doświadcza. Potwierdza to chociażby jego wartość rynkowa, która według serwisu Transfermarkt wynosi obecnie 100 tys. euro, co jest najgorszym wynikiem od ośmiu lat gracza urodzonego w Bielawie.