Herve Renard „do wzięcia”. Pieniądze nie mają dla niego większego znaczenia

Niezwykle ciekawą informację w kontekście reprezentacji Polski podały dziś… belgijskie media. Według doniesień serwisu nieuwsblad.be, aktualny selekcjoner Arabii Saudyjskiej – Herve Renard gotowy jest na nowe wyzwanie. Oczywiście, słyszeliśmy to już w poprzednich tygodniach, ale Belgowie rzucają nowe światło na sprawę. Ich zdaniem Francuz mimo ważnego kontraktu z Saudyjczykami, ma możliwość zmiany pracodawcy. Co więcej, jest zainteresowany wyzwaniem czysto sportowym i pensja nie ma dla niego większego znaczenia. Nie zamierza stawiać wygórowanych oczekiwań finansowych.

Belgowie przywołują nazwisko 54-letniego szkoleniowca w kontekście własnej kadry narodowej

Nie są to jednak jedynie życzeniowe doniesienia. Ich zdaniem Francuz pracując w Arabii Saudyjskiej od 2019 roku zarobił już na tyle duże pieniądze, że zarobki nie są dla niego obecnie priorytetem. Renard szuka takiego wyzwania, które pozwoli mu zaistnieć w poważniejszym futbolu. Jego dotychczasowe doświadczenie opiera się bowiem na pracy z afrykańskimi reprezentacjami i krótkimi epizodami w Ligue 1. Gdyby sprawdził się w Belgii czy chociażby Polsce, jego notowania na giełdzie trenerów pójdą mocno w górę. To dla niego obecnie ważniejsze niż kolejny milion na koncie. Swoje zarobił – czas na nowe wyzwania.

Co ciekawe, w tym samym czasie, gdy Belgowie opowiadają o chęciach Renarda, serwis TVP Sport powołując się na anonimowego współpracownika Cezarego Kuleszy wskazuje Francuza jako jednego z trzech kandydatów do poprowadzenia reprezentacji Polski. Z wypowiedzi można nawet domyślić się, że to Herve Renard jest obecnie głównym faworytem. Polskie media zauważają, że problematyczne może być rozwiązanie kontraktu z Arabią Saudyjską, ale jednocześnie te belgijskie przekonują, że dla Francuza nie jest to wielka przeszkoda. Być może ma klauzulę pozwalającą na wcześniejsze odejście, albo otrzymał już zgodę na polubowne rozwiązanie sprawy?

Naszym zdaniem sytuacja zaczyna się krystalizować

Tak, Herve Renard to szkoleniowiec, który może zostać selekcjonerem biało-czerwonych. Jego status w Arabii Saudyjskiej jest niewiadomą, ale Belgowie jasno wskazują – rozwiązanie umowy z Saudyjczykami nie jest niemożliwe do realizacji. Jasne, nie wierzymy, że Francuz będzie pracować w nowym miejscu za darmo. Wydaje się jednak, że jego oczekiwania finansowe nie będą poza zasięgiem PZPNu. Renard chce podjąć się wyzwania pracując w Europie, może odejść z wcześniejszej pracy, miał kontakt ze strony PZPN a rozmowy miały być bardzo optymistyczne. Wygląda to dobrze.