Tydzień temu na Etihad Stadium emocji było co niemiara i niczego innego nie oczekiwano od meczu na Santiago Bernabeu. Real Madryt u siebie czuł się dobrze, co było widać od samego początku. Manchester City natomiast miał jeden zasadniczy problem – grał przeciwko Kylianowi Mbappe.
Jak w pierwszym meczu można było do Kyliana mieć dużo pretensji za niewykorzystane sytuacje, ale w Madrycie już nie pozostawił złudzeń. Francuski napastnik od początku meczu włączył tryb bestii. Już w 4. minucie kompleksowo obsłużył go Raul Asencio, a sam Mbappe przelobował Edersona. Warto tu pochwalić naprawdę kapitalne podanie od hiszpańskiego stopera, zaś skarcić Rubena Diasa. Portugalczyk nie dogonił rywala, a przy próbie ratowania sytuacji wybiciem głową się wywalił.
𝐊𝐘𝐋𝐈𝐀𝐍 𝐌𝐁𝐀𝐏𝐏𝐄𝐄𝐄𝐄𝐄𝐄𝐄! 🔥🔥🔥 Perfekcyjne wykończenie Francuza! 👌 🇫🇷 Co za początek Królewskich! 👑
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 19, 2025
📺 Transmisja meczu z Manchesterem City w CANAL+ EXTRA 1 i w serwisie CANAL+: https://t.co/OFoz9m2gHf pic.twitter.com/N9h2xs2BFz
Początek meczu był więc tąpnięciem dla Obywateli, a chwilę później z urazem z boiska zszedł John Stones. Ale to chyba nie w linii defensywnej leżał problem, bo cała drużyna Manchesteru po prostu nie wyglądała. Przegrywali środek pola, nie tworzyli zagrożenia pod bramką Thibauta Courtois, a także dawali się zaskakiwać pod swoim polem karnym. Niecelnie próbował po rożnym Jude Bellingham, obok bramki uderzał też z dystansu Fede Valverde.
Sytuację miał też Mbappe, ale trafił prosto w Edersona. W 33. minucie Brazylijczyk nie miał już jednak szans na skuteczną interwencję. Bellingham uruchomił Viniciusa Juniora, ten podał w poprzek do Rodrygo. Niby zagranie było lekko niecelne, ale jego kolega sobie poradził. Krótkie zagranie do Mbappe, Francuz wysłał Gvardiola do z powrotem do Zagrzebia i umieścił piłkę przy krótkim słupku. Napastnik Królewskich wydawał się nie do zatrzymania.
𝐃𝐔𝐁𝐋𝐄𝐓 𝐊𝐘𝐋𝐈𝐀𝐍𝐀 𝐌𝐁𝐀𝐏𝐏𝐄! 😱 ✌️ Manchester City na deskach! 🥊
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 19, 2025
Piłka wędrowała jak po sznurku, aż trafiła do Francuza, który pewnie wykorzystał okazję! ⚽
📺 Transmisja meczu w CANAL+ EXTRA 1 i w serwisie CANAL+: https://t.co/OFoz9m2gHf pic.twitter.com/JjNLbUvsNg
Piłkarzom Realu wychodziło dzisiaj wszystko. Nie dali nawet na chwilę poczuć rywalom, że mają szansę na cokolwiek więcej, niż walkę o jak najmniejszy wymiar kary. Prócz gospodarzy nad ekipą z Anglii znęcał się także realizator, który co chwilę pokazywał na ekranie niepocieszonego Pepa Guardiolę. A Mbappe szalał w najlepsze. W 61. minucie francuski napastnik dostał piłkę na skraju pola karnego i z gracją oraz niespotykaną łatwością minął rywala, a następnie uderzył lewą nogą z dystansu. To wyglądało, jakby Mbappe miał przed sobą plastikowych manekinów służących do treningów, a sam był nie na meczu Ligi Mistrzów, tylko w Valdebebas.
𝐏𝐀𝐍𝐈𝐄 𝐈 𝐏𝐀𝐍𝐎𝐖𝐈𝐄: 𝐊𝐘𝐋𝐈𝐀𝐍 𝐌𝐁𝐀𝐏𝐏𝐄! ⭐
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 19, 2025
Hat-trick napastnika Realu Madryt! 3️⃣ x ⚽ Idealne uderzenie! 🤩 Królewscy prowadzą 3:0! 🔥
📺 Transmisja meczu z Manchesterem City w CANAL+ EXTRA 1 i w serwisie CANAL+: https://t.co/OFoz9m2gHf pic.twitter.com/aH0YZmb2JJ
Nawet przy 3:0 Real nie spuszczał z tonu, a City wciąż nie mogło stworzyć sobie choćby pół sytuacji bramkowej. Dopiero w doliczonym czasie gry uderzenie z rzutu wolnego trafiło w poprzeczkę, a do piłki dopadł Nico i do pustaka strzelił honorowego gola.
Manchester City chyba po prostu nie dojechał do Madrytu. Nie ma innego wytłumaczenia. Real Madryt pewnie wygrał mecz, a także awansował do kolejnej fazy ich ulubionego turnieju.