W ostatnich tygodniach rozmawiał z Ajaxem oraz Brighton. Oba kluby były zainteresowane podjęciem współpracy, jednak ostatecznie negocjacje szybko zostały zakończone – z negatywnym skutkiem. Do trzech razy sztuka? Najwyraźniej tak. Dziś wszystko wskazuje na to, że Graham Potter powróci na ławkę trenerską. Jego nowym pracodawcą zostanie Leicester City, które według doniesień Fabrizio Romano jest bliskie pełnego porozumienia z 49-latkiem.
Potter pozostaje bez pracy od kwietnia ubiegłego roku
W trenerskim CV Anglika wymienić możemy dotychczas ledwie 4 kluby. Östersund (2011-2018), Swansea City (2018-2019), Brighton (2019-2022) oraz Chelsea (2022-2023). Jeszcze dwa lata temu szkoleniowiec zbierał pochlebne komentarze za swoją pracę z The Seagulls, jednak epizod na ławce trenerskiej The Blues zakończył się dla niego sporym niepowodzeniem. Graham Potter długo wybierał kolejny klub, aż w końcu uznał, że nadchodzi odpowiedni moment na powrót.
Leicester City w dobrym stylu powróciło do Premier League, ale już po awansie zostało osierocone przez Enzo Marescę. Włoch podjął decyzję o przyjęciu oferty pracy w Chelsea. Lisy poszukiwały więc rozsądnego następcy, który poradzi sobie z misją spokojnego utrzymania. Wydaje się, że drużyna ma spory potencjał i powinna sprostać wyzwaniu. Graham Potter ma sporo do udowodnienia, więc taki kierunek jest jak najbardziej rozsądny. Oczywiście, możemy zastanawiać się, czym szkoleniowca potrafi przekonać Leicester, a co zablokowało angaż w Ajaxie czy Brighton. Być może Potter obawiał się bałaganu w holenderskim klubie. Odpuścił także możliwość powrotu do klubu, w którym w przeszłości pracował. Leicester to dobre miejsce, by udowodnić, że niepowodzenie z Chelsea nie przekreśla kariery trenerskiej 49-latka.
AKTUALIZACJA: TheTelegraph przekonuje, że Leicester City prowadzi zaawansowane rozmowy z byłym menedżerem Nottingham Forest Stevem Cooperem. Fabrizio Romano usunął swój wpis, którym informował o bliskim zatrudnieniu Pottera w zespole Lisów. Zaskakująca i zadziwiająca sytuacja.