Jak w pozostałych ligach, tak i w Norwegii trwa letnie okienko transferowe. Zapraszamy na podsumowanie jak na razie najciekawszych ruchów norweskiej Ekstraklasy.
Powrót na stare śmieci
Zacznijmy od obecnego mistrza, Bodø/Glimt. Przed meczem z Jagiellonią Białystok wydaliśmy tekst poświęcony mistrzowi Norwegii. Pisaliśmy wtedy, że Bodø ma w zwyczaju sprowadzać z powrotem zawodników, których wypuścili w świat i którym za granicą nie udało się wybić. Nieco ponad dwa tygodnie później ogłosili transfer kolejnego swojego byłego zawodnika. Phillip Zinckernagel, bo o nim mowa powrócił na Aspmyra na zasadzie wypożyczenia z Belgijskiego Club Brugge. Duńczyk tym samym stał się najdroższym zawodnikiem w ekipie Kjetila Knutsena. Bodø/Glimt jest bez wątpienia najaktywniejszym klubem na rynku transferowym w Norwegii. Poza Zinckernagelem na północ zostali również sprowadzeni: Isak Dybvik Maatta z Groningen, Sondre Auklend z Vikinga Stavanger, Samuel Burakovsky z Landskrony i Andreas Helmersen z Egersund. Poza tym na zasadzie wypożyczenia ze Slavii Pragi dołączył jeszcze Michal Tomic.
Molde celuje w Duńczyków
Zeszłosezonowy pogromca Legii Warszawa i 5-krotny mistrz Norwegii również na rynku transferowym nie zawodzi. Dokonali w tym okienku jak na razie dwóch transferów. Oba nabytki to Duńczycy. Dwa tygodnie temu na Aker Stadion zawitał Fredrik Ihler. 21-letni napastnik do Molde został sprowadzony z Landskrona BoIS. Jak wiadomo, zespół Erlinga Moe ma problemy na pozycji napastnika, gdyż żaden z dwójki Veton Berisha i Fredrik Gulbrandsen nie jest gotowy do gry. Z obecnych plotek transferowych wynika, że Molde pracuje nad sprowadzeniem jeszcze jednego napastnika.
W ostatnich dniach na Aker Stadion działo się jednak dość dużo. Wczoraj Molde ogłosiło drugi najdroższy transfer w historii klubu. Do miasta róż zawitał bowiem Mads Enggaard z Randers FC. Z informacji mediów wynika, że transfer kosztował Molde około 2 mln euro. Mads Enggaard jest jednym z najbardziej utalentowanych zawodników na świecie. W ostatnim rankingu plebiscytu Golden Boy zajął on bowiem 54. miejsce. 20-letni pomocnik z Danii podpisał z Molde 4-letni kontrakt.
Koniec wypożyczenia i możliwy koniec kariery
Poza transferem Enggaarda Molde z wypożyczenia sprowadziło z powrotem dwóch swoich zawodników. Najpierw ogłosili powrót Niklasa Odegaarda. 20-letni Norweg był na wypożyczeniu w szeregach ligowego rywala, HamKam. Klub z Hamar podał, że powodem powrotu Odegaarda do Molde jest napięty kalendarz rozgrywkowy. Nie długo później ogłoszony został powrót Pedera Lervika z 2. ligowego Eidsvoll Turn. Na początku tego ruchu nikt nie rozumiał, gdyż Molde ma nadmiar bramkarzy i ostatnio na wypożyczenie posłali jeszcze jednego. Jednak jak wczoraj podała gazeta rbnett.no do Oslo nagle wyprowadził się Oliver Petersen, zawodnik, który bronił bramki Molde w dwumeczu z Legią Warszawa. 22-latek potwierdził, że podane informacje są prawdziwe i, że są rozmowy z klubem na temat rozwiązania kontraktu. Petersen wyprowadził się, by studiować. Jak na razie zawodnik milczy na temat kariery piłkarskiej. Można jednak wywnioskować, że jak na razie ją zawiesza. Szkoda tak dobrego bramkarza, bo Petersen miał potencjał, by grać regularnie na poziomie Eliteserien.
Rekordowa sprzedaż Sarpsborga
Kolejny Duńczyk w roli głównej. Tym razem Henrik Meister, który zamienił Sarpsborg 08 na Stade Rennais. 20-latek został sprzedany za aż 7 mln euro. Ciekawe w tej historii jest to, że zawodnik rok temu przeszedł do Sarpsborga z 3. ligi duńskiej za jedyne 130 tysięcy euro! A co najlepsze przez ten rok Henrik Meister praktycznie nie grał. W zeszłym sezonie zaliczył w barwach S08 jedynie trzy występy. W tym sezonie grał więcej, ale był bardzo nieskuteczny. Nagle przełamał się jednak w meczu z Bodø/Glimt. Strzelił gola, a dwa tygodnie później aż 4 gole Rosenborgowi. Od tego momentu strzelał bez końca i w 7 spotkaniach trafił 8 razy. Po tym był łączony z m.in. Molde, do transferu jednak nie doszło. Nagle jednak Francuzi wyłożyli na stół ofertę nie do odrzucenia. Po prostu interes życia!
Gwiazda KFUM Oslo trafia do Belgii
W połowie powrót do tematu Bodø/Glimt. Petter Nosa Dahl, zawodnik Glimt był na wypożyczeniu w szeregach KFUM Oslo. Trafił tam w 15 występach 5 razy i zaliczył dwie asysty. W Oslo radził sobie fantastycznie, co przykuło uwagę zagranicznych klubów, w tym szczególnie KV Mechelen. Oferta dla Glimt była wystarczająca, by zakończyć wypożyczenie Norwega i sprzedać go do Belgii.
Transferów jest oczywiście wiele więcej, ale przedstawiliśmy tutaj te najważniejsze, które na pewno dodadzą pikanterii rywalizacji w Eliteserien i występom norweskich klubów w europejskich pucharach.