Gabriel Heinze powraca do klubu, którego jest wychowankiem i w którym kończył karierę trenerską. Po średnio udanej przygodzie z ekipą Atlanty (odszedł po 17 spotkaniach) potrzebował roku odpoczynku, ale od początku 2023 roku będzie prowadził El Club Atlético Newell’s Old Boys. 11. drużyna obecnego sezonu ligi argentyńskiej ma ambitne plany, a Heinze będzie kolejnym byłym piłkarzem tej nacji, który dostanie szansę pokazania swojego warsztatu trenerskiego.
Od czerwca w lidze argentyńskiej pracuje Carlos Tevez
Jego Rosario Central to 20. ekipa rozgrywek. Były napastnik m.in. Manchesteru United i Manchesteru City zbiera jednak sporo pochwał. 28 punktów na 69 możliwych nie jest może nadzwyczaj udanym wynikiem, ale Tevez najprawdopodobniej pozostanie w klubie na kolejny sezon, w którym może mieć nieoczekiwanego sprzymierzeńca. Angel Di Maria przyznał ostatnio, że marzy o grze dla Rosario Central. Argentyńskie media sugerują, że taki pomysł jest jak najbardziej realny. „Carlitos” w rozmowie z mediami jasno wskazał, że chce kontynuować swoją misję w tym klubie, ale jeśli nie dostanie odpowiednich wzmocnień, może podziękować za współpracę.
Większe doświadczenie w lidze argentyńskiej ma Gabriel Milito
Od stycznia 2021 roku prowadzi Argentinos Juniors, z którym osiągnął wysokie, 8. miejsce. Były napastnik Barcelony łączony był z… Barceloną. Według argentyńskich portali piłkarskich, miałby podjąć pracę w Katalonii jako asystent lub opiekun rezerw. Taki pomysł raczej go w tym momencie nie interesuje. Póki co zbiera doświadczenie w swojej ojczyźnie i ucina temat podjęcia pracy w Europie.
Bliski pracy w Europie ma być Fernando Gago
Szkoleniowiec Racingu Club z końcem roku wypełni swój kontrakt, a sezon 2022 finiszował dwa punkty za mistrzowskim Boca Juniors. Były gracz Realu Madryt uchodzi za znakomitego fachowca. Gago z wszystkich trenerów rozgrywek ma prawdopodobnie największe perspektywy. Jego drużyna grała w tym sezonie skutecznie, ale i ładnie dla oka. Fernando ma spore pojęcia taktyczne, dobrze reaguje z ławki, ma szacunek u zawodników. Wydaje się, że wcześniej czy później jeden z mocniejszych europejskich klubów może dać mu szansę.