Według Fabrizio Romano Aston Villa doszła do porozumienia z FC Barceloną w kwestii wykupienia Philippe Coutinho. Brazylijczyk przebywa w angielskim klubie na wypożyczeniu, ale latem ma dojść do transferu definitywnego. Ogromnym zwolennikiem takiego ruchu jest Steven Gerrard.
Powrót na Wyspy
Philippe Coutinho przeniósł się do Aston Villi w styczniu na zasadzie wypożyczenia. Wówczas już był to dosyć zaskakujący ruch. Brazylijczyk jednak nie odnajdował się dobrze w Barcelonie, gdzie cały czas ciążyła na nim duża presja ze względu na kwotę, za jaką był wykupowany z Liverpoolu. Ten sezon miał być kluczowy w sprawie jego przyszłości. Jeszcze w poprzednim przez większość czasu leczył kontuzje, co uniemożliwiło mu pokazanie swoich umiejętności. Na początku tego sezonu otrzymywał szanse w Barcelonie, ale delikatnie ujmując – nie zachwycał. Coutinho nie odnalazł się ani u Koemana, ani u Xaviego. Ostatecznie w styczniu podjęto decyzję o wypożyczeniu zawodnika.
Coutinho zaliczył bardzo dobry powrót na angielskie boiska. Mniej więcej do połowy marca notował bardzo dobre występy i zbierał dużo pochwał. Potem jednak przyszła obniżka formy, na co jednak wpływ miała też nienajlepsza dyspozycja całego zespołu. To jednak nie zniechęciło Aston Villi w kwestii sprowadzenia Brazylijczyka na stałe. Głównie za sprawą ich trenera, którym jest Steven Gerrard. Anglik jeszcze jako piłkarz grał razem z Coutinho w Liverpoolu. Teraz bardzo ceni piłkarski profil Brazylijczyka i widzi go jako ważny element jego drużyny.
Problemy Barcelony pomogą w dopięciu transferu Philippe Coutinho
O wykupieniu Coutinho przez Aston Villę mówiło się już po jego pierwszych dobrych występach. Brakowało szczegółów, ale Barcelona miała wówczas oczekiwać około 40 milionów euro. Cena była zaporowa, w związku z czym przez długi czas nie pojawiały się żadne nowe informacje. Teraz jednak wydaje się, że wszystko zmierza do końca. Kluczową kwestią wydaje się być sytuacja ekonomiczna Barcelony, podobnie jak w przypadku zapowiadanego transferu Frenkie de Jonga do Manchesteru United. Barca chcąc osiągnąć stabilność przed okienkiem transferowym, musi sprzedawać, a więc też musi obniżać swoje oczekiwania. W tej chwili mówi się o kwocie około 15-20 mln euro za Coutinho, co już brzmi rozsądniej. Dodatkowo pamiętajmy, że dla Barcelony oznaczałoby to pozbycie się także dużej pensji Brazylijczyka, co może być nawet ważniejsze od samej sumy otrzymanej w ramach transferu.