Jutro rozpocznie się kolejna, trzydziesta już edycja najsłynniejszego polskiego turnieju rangi ATP Challenger Tour. Zawodnicy zawitają do stolicy wielkopolski, by powalczyć o 100 punktów do światowego rankingu i o tytuł mistrzowski jubileuszowej edycji imprezy. W Poznaniu zobaczymy kilka ciekawych nazwisk z całego świata, ale nie zabraknie też polskich akcentów.
“Mamy bardzo dobrą listę startową. To są dużo lepsze nazwiska niż rankingi” – powiedział na przedturniejowej konferencji prasowej dyrektor turnieju – Krzysztof Jordan. I trudno się z tym stwierdzeniem nie zgodzić, ponieważ w poznańskim challengerze weźmie udział kilka naprawdę dobrze znanych twarzy. Są to zawodnicy regularnie występujący w imprezach głównego cyklu rozgrywkowego (ATP Tour) tacy jak: Pablo Carreño-Busta, czy Cristian Garin.
Hiszpan wygrywał w karierze siedem tytułów ATP pokonując w finałach między innymi Fabio Fogniniego, Alexandra Bublika i Huberta Hurkacza. Dwukrotnie dochodził również do półfinału US Open, co jest jego największym osiągnięciem w Wielkim Szlemie.
Mamy dla Was długo oczekiwaną aktualną LISTĘ ZAWODNIKÓW, których zobaczymy na poznańskim challengerze➡️https://t.co/mBsVY5K9Mx
— Enea Poznań Open (@poznanopen) May 27, 2025
Jedno jest pewne: Pablo Carreno Busta🇪🇦 pokochał Poznań!!!💙💙💙
Na końcu artykułu lista zawodników, którzy pojawią się w Poznaniu!👍✅️ pic.twitter.com/G51PnIvgG6
Dwa razy pokonywał samego Novaka Djokovica. Jest to oczywiście godne podziwu, ponieważ Serb jest uważany za jednego z najwybitniejszych tenisistów wszechczasów. Jedno z tych zwycięstw nad Nole zapewniło Carreño-Buscie brązowy medal Igrzysk Olimpijskich w Tokio w 2021 roku.
Natomiast jeżeli chodzi o turnieje rangi ATP Challenger Tour, to Hiszpan ma na koncie trzynaście takich triumfów, z czego jeden zdobyty właśnie w Poznaniu. Było to dziesięć lat temu, a jego finałowym rywalem był Mołdawianin: Radu Albot. Pablo Carreño-Busta wygrał wtedy w dwóch setach (6:4, 6:4) i mógł świętować swój jedenasty wygrany finał z rzędu (na poziomie ATP Challenger Tour).
Jego jedyną porażką w decydującym meczu challengerów jest ta z września 2015 roku, kiedy to przegrał z Pedro Cachinem. A ostatni tytuł Hiszpan zdobył w lutym tego roku na Teneryfie, pokonując w finale Filipa Misolica, który swoją drogą również zawita w tym roku na Enea Poznań Open.
Inne znane postacie w Poznaniu
Dwóch innych ciekawych tenisistów, którzy wystąpią w przyszłym tygodniu w stolicy wielkopolski to: Thiago Seyboth Wild (118. miejsce w rankingu ATP) i Cristian Garin (122. miejsce w rankingu ATP).
Ten pierwszy ma na swoim koncie w ostatnim roku kilka naprawdę cennych zwycięstw. Pokonywał między innymi Giovanni’ego Mpetshi Perricarda, czy Sebastiana Baeza, a obaj ci panowie znajdują się obecnie w Top 40 światowego rankingu.
Jednak chyba największą wiktorią w karierze Brazylijczyka jest ta z pierwszej rundy Rolanda Garrosa w 2023 roku, kiedy pokonywał Danila Medvedeva. Rosjanin był wtedy wiceliderem rankingu ATP, co jeszcze bardziej dodaje prestiżu temu zwycięstwu.
Chilijczyk Garin natomiast wygrał sześć challengerów, z czego dwa na przestrzeni miesiąca. Były to turnieje w Oeiras oraz w Mauthausen.
Do Poznania przyjedzie po udanym tygodniu w Bratysławie, gdzie jest już w półfinale, a może być jeszcze lepiej, ponieważ wciąż jest w grze.
Polacy w akcji
Na ten moment w turnieju głównym Enea Poznań Open mamy trzech Polaków. Dzięki rankingowi do imprezy zakwalifikował się Maks Kraśnikowski (będzie on bronił tytułu sprzed roku). Daniel Michalski i Tomasz Berkieta natomiast otrzymali “Dzikie Karty”.
Zwycięzca Poznańskiego Challengera 2024, Maks Kaśnikowski, oficjalnie potwierdził, że pojawi się na kortach Parku Tenisowego Olimpia, aby bronić tytułu!✌️🎾✊️ 30 Jubileuszowy Turniej w dniach 15-21 czerwca!✅️https://t.co/VM8euL3q6v @ATPChallenger @Maksiu_kasnik @Grupa_Enea pic.twitter.com/DIHO2DddqT
— Enea Poznań Open (@poznanopen) March 19, 2025
To jednak nie wszystko, ponieważ na kortach Parku Tenisowego Olimpia wystąpią jeszcze inni nasi reprezentanci. Do kwalifikacji o turniej główny “Dzikie Karty” otrzymali kolejno: zwycięzca ostatniego Rolanda Garrosa w kategorii debla juniorów – Alan Ważny oraz dwóch finalistów tzw. turnieju preeliminacyjnego.
Był to oryginalny pomysł dyrektora poznańskiej imprezy. Zorganizował on zawody, w których do wygrania był właśnie wstęp do kwalifikacji challengera. Zwycięzcą został Jasza Szajrych, ale swoją szansę dostał również finalista Alan Bojarski.
Będzie to ciekawy sprawdzian dla młodych Polaków i szansa na sprawdzenie swoich tenisowych umiejętności na światowym poziomie.
Zwycięzca juniorskiego @rolandgarros
— Enea Poznań Open (@poznanopen) June 8, 2025
w grze podwójnej Alan Ważny z dziką kartą eliminacji Enea Poznan Open!🃏https://t.co/8XyY2014lc pic.twitter.com/CSMZuhQHwt
Trzymamy kciuki za wszystkich naszych reprezentantów i mamy nadzieję, że pokażą się z jak najlepszej strony.
Start Enea Poznań Open już jutro – 15.06