Ten moment zbliżał się nieuchronnie. Ale chyba mało kto spodziewał się, że ten epizod w karierze kapitana reprezentacji Belgii zakończy się w taki sposób. Eden Hazard rezygnuje z dalszej gry w kadrze narodowej, po przeszło 14 latach występów w koszulce Czerwonych Diabłów.
Hazard niczym piłkarz z minionej epoki
W trakcie zeszłego mundialu, uważaliśmy Hazarda za jednego z najlepszych piłkarzy na świecie. Belg był wtedy bliżej zdobycia Złotej Piłki niż kiedykolwiek. Chyba nikt z nas nie spodziewał się, że bajeczny niegdyś skrzydłowy w wieku 31 lat będzie cieniem tamtego zawodnika. Kiedy pomyślimy o takich piłkarzach jak Ronaldo, Messi, Lewandowski, czy Benzema kiedy mieli tyle lat co Eden obecnie, to widzimy graczy w znakomitej formie. A z upływem lat potrafili oni zachwycać nawet jeszcze bardziej.
Pod tym względem niedojeżdżający w żadnym aspekcie piłkarskiej sztuki Hazard przypomina piłkarzy z innego pokolenia. W ostatnich latach coraz bliżej mu do Mario Balotelliego czy Samira Nasriego, którzy w spektakularny sposób zaprzepaścili drzemiący w nich potencjał. Eden Hazard będzie miał teraz możliwość skupienia się tylko i wyłącznie na piłce klubowej. Ale jeśli to nie pomoże mu odbudować się chociaż w małym stopniu, to schyłek jego futbolowej kariery może dobiec końca równie szybko, co przygoda reprezentacji Belgii na mundialu w Katarze.