Djokovic wrócił do gry, ale przegrał z Berrettinim: ATP 500 Doha

Po kreczu w półfinałowym spotkaniu Australian Open Novak Djokovic wrócił na światowe korty i od razu trafił na bardzo trudnego rywala – Matteo Berrettiniego. W bezpośrednich pojedynkach Serb zdecydowanie prowadził. Mimo, że mecze z Włochem prawie nigdy nie należały do kategorii łatwych i prostych, to belgradczykowi zawsze udawało mu się je wygrywać. Dzisiaj jednak, Nole po raz pierwszy uległ rzymianinowi. 

Pierwszy set rozpoczął się spokojnie. Panowie szli równo, utrzymując podania przez cztery pierwsze gemy. W piątym jednak Berrettini wyrobił sobie trzypunktową przewagę i miał trzy break-pointy przy serwisie Djokovica. Ale ten zachował zimną krew i wyszedł z tej sytuacji obronną ręką. W kolejnym gemie to Serb miał trzy szanse, aby przełamać rywala, lecz podobnie jak moment wcześniej i ten gem padł łupem serwującego. Dalej już nic się nie zmieniło i przy wyniku 6:6 doszło do tie-breaka. A w nim Matteo już na początku wyszedł na prowadzenie 3:0. Potem go głosu doszedł Djokovic grając naprawdę spektakularną akcję przy jednym punkcie, kiedy to Włoch serwował. Jednak to nie wystarczyło i pierwsza partia została zapisana na konto Berrettiniego, który zwyciężył w tym trzynastym gemie wynikiem 7:4. 

REKLAMA

Druga odsłona spotkania należała już tylko do Włocha, który najpierw wypracował sobie przewagę 3:0, przełamując Novaka już w drugim gemie, a następnie nie pozwolił już odebrać sobie serwisu. W ósmym gemie raz jeszcze wykorzystał breaka i tym samym po raz pierwszy w karierze udało mu się wygrać z Djokovicem, któremu jeszcze trochę brakuje do formy, którą zazwyczaj pokazywał w ostatnich latach. 

Z kim teraz zagra Berrettini? 

Kolejną przeszkodą na drodze Włocha będzie Tallon Griekspoor, który dzisiaj po dwóch zaciętych tie-breakach pokonał Jana-Lennarda Struffa. Panowie spotkają się po raz drugi. Ten jeden mecz, który rozegrali między sobą, miał miejsce dwa tygodnie temu podczas turnieju ATP 500 w Rotterdamie. Wtedy to Holender zwyciężył po trzech bardzo zaciętych setach. Dlatego możemy mieć nadzieję, że w ich jutrzejszym starciu będzie podobnie i zaserwują nam ciekawe widowisko. 

Co dalej z Novakiem Djokovicem? 

Kolejny turniej, do którego zgłoszony jest Serb, będzie miał miejsce na początku marca. Będzie to pierwszy w tym sezonie turniej ATP Masters 1000. Djokovic wygrywał na kalifornijskich kortach pięciokrotnie (2008, 2011, 2014, 2015, 2016). W zeszłym roku jednak niespodziewanie szybko pożegnał się z imprezą, przegrywając już w swoim drugim meczu z Lucą Nardim. 

Pytanie, w jakiej formie Novak będzie.  Po dzisiejszym meczu możemy powiedzieć na pewno, że Serb potrzebuje rozegrania. Musi przejść przynajmniej jeden mecz, aby poczuć nawierzchnię i dopasować do niej styl gry. W meczu z Berrettinim pokazał, że nadal potrafi wygrywać punkty, których nikt inny nie miałby szans wygrać. Tylko że to nie wystarczy, w tenisie potrzeba regularności, a zdobyć ją można tylko poprzez granie dużej ilości spotkań. Miejmy nadzieję, że Nole wykorzysta najbliższe tygodnie na trening i w wielkim stylu powróci do gry w Indian Wells. 

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,760FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ