Fakty są jasne. Lukas Podolski ma kontrakt z Górnikiem Zabrze obowiązujący do 30 czerwca 2022 roku. Nie chce w tym momencie składać deklaracji gdzie zagra później. W rozmowie z Piotrem Koźmińskim ze Sportowych Faktów na pytanie o przyszłość odpowiedział „W tym momencie, dzisiaj, powiem tak: nie chcę kończyć kariery latem. Czy zostanę zatem w Górniku? Zobaczymy. Zawsze mówiłem, że chcę tu coś zbudować.”. Czy przygoda Poldiego z Ekstraklasą będzie dłuższa niż jeden sezon, czy też jego słowa to czysta kurtuazja i czekają go ostatnie miesiące w koszulce Górnika?
Lukas nie interesuje potęg
Bądźmy poważni. Lukas Podolski to znakomity piłkarz, ale najlepsze lata ma już dawno za sobą. Żadne europejskie potęgi nie będą walczyły o jego usługi, pozostaje mu jedynie spokojne kończenie kariery na nieco niższym poziomie. Oczywistym kandydatem do zatrudnienia Poldiego wydaje się 1.FC Koln. W listopadzie niemieckie media cytowały Steffena Baumgarta – szkoleniowca ekipy z Kolonii, który deklarował chęć współpracy z Lukasem. Osobiście nie chce mi się jednak wierzyć, by Podolski był w stanie rywalizować na poziomie Bundesligi. Kogo miałby zresztą „wygryźć” ze składu? Będącego w świetnej formie Modeste? Kreatora gry Dudę? Śmiem twierdzić, że jeśli chciałby wrócić do Koln, to nie w roli piłkarza podstawowego składu, raczej weterana, który będzie wchodził z ławki.
Brazylia, Japonia? Odpada!
W mediach nieustannie pojawiają się pomysły łączące Lukasa z klubami „Kraju Kawy”. Doskonale zdaję sobie sprawę, że mogą przedstawić mu znakomity kontrakt i solidne zarobki. Tylko, czy Podolskiemu to się w ogóle opłaci? Dziś rola piłkarza jest tylko jednym z kilku zawodów, które uprawia. Jest potężna różnica pokonać 500 kilometrów pomiędzy Niemcami a Zabrzem, a pokonać 10 000 pomiędzy Niemcami i Brazylią. Godząc się na pracę poza Europą musiałby pogodzić się z utratą pracy eksperta telewizyjnego, a to moim zdaniem nie wchodzi w grę. Kontrakt z RTLem wydaje się zbyt atrakcyjną opcją, by dobrowolnie z niej rezygnować.
Podolski skazany na Górnik Zabrze?
Aż tak odważnych słów bym nie użył, natomiast uważa, że jego wybór ogranicza się do dwóch miejsc – Kolonii oraz Zabrza. Sam Lukas niczego nie musi w tym momencie wybierać, pewnie sam przekona się co dalej ze śląskim klubem. Szczerze mówiąc, dziwię się, że nie wykorzystuje swoich niemieckich kontaktów chociażby przy nawiązywaniu współprac czy wyszukiwaniu piłkarzy dla Górnika. Uważam, że Podolski jest w stanie dać klubowi zdecydowanie więcej, ale pytanie czy on sam jest tym zainteresowany i ma na to czas?
Lukas deklarował, że pewnego dnia zagra w barwach Górnika Zabrze i słowa dotrzymał. Nikt nie powinien być obrażony, jeśli w czerwcu uzna, że epizod na boiskach Ekstraklasy dobiega końca. Gdybym miał na dziś bawić się w jasnowidza, stawiam 50%, że przedłuży umowę, 45%, że wróci do Koln i 5% jakieś sensacyjne rozwiązania. Kilka dni temu Podolski miał rozmawiać na temat nowego kontraktu, ale póki co nie poznaliśmy żadnych szczegółów. Podobno spotkanie zostało przełożone, więc nie wypracowano żadnych konkretów. Pozostaje czekać i wierzyć, że jeszcze nie raz będziemy zachwycać się trafieniami Poldiego na polskich boiskach.