Czesław Michniewicz bierze młodego bramkarza Legii na Mundial

Kontrowersyjnych i niespodziewanych decyzji selekcjonera reprezentacji Polski tuż przed Mundialem ciąg dalszy. Czesław Michniewicz zdecydował, że 20-letni bramkarz Legii Warszawa (Kacper Tobiasz) poleci wraz z kadrą do Kataru. Chociaż ten wybór dziwi akurat najmniej, jeśli się jemu dobrze przyjrzeć.

REKLAMA

Szokujące powołania, Kacper Tobiasz na osłodę?

Szum medialny i cały brud po powołaniach nie opadł jeszcze do dzisiaj. Na Mundial w Katarze polecą m.in. Kamil Grosicki, Artur Jędrzejczyk, czy Damian Szymański. W gronie nieobecnych znaleźli się z kolei tacy gracze jak Mateusz Klich, Kamil Grabara, Michał Karbownik, Dawid Kownacki, Paweł Dawidowicz, Paweł Bochniewicz, Karol Linetty, Michał Helik, czy Kacper Kozłowski.

Oczywiście to Czesław Michniewicz jest trenerem, przez co mógł powołać, kogo mu się żywnie podoba. Zresztą, to on zostanie rozliczony za swoją pracę, w tym z powołań. Niemniej jednak żyjemy w kraju, gdzie pół żartem pół serio możemy powiedzieć, że mamy ok. 38 milionów selekcjonerów. Mimo że nie jesteśmy najmocniejsi w tym sporcie, to żyjemy nim bardzo mocno. W Internecie roi się od ekspertów i osób, które mają swoje racje za jedyne racje. I co na to poradzić? No nic, stoimy i przyglądamy się ze związanymi rękoma, mogąc jedynie przekazać coś za sprawą opinii publicznej. Żeby nie było, sam nie zgadzam się z niektórymi wyborami Pana Michniewicza, ale podchodzę do tego już jakoś bez „wczuty”. Co ciekawe, nie tylko fanom, a niektórym piłkarzom ciężko znieść tę decyzję (albo jest ona po prostu dla nich szokująca) i tego nie kryją.

Mateusz Klich np. udostępnił na instastory numer Wojtka Sokoła pt. Sztruks, w którym padają m.in. takie wersy:

Po co hasła i wszystkie te słowa
Lepiej w ciszy lojalności dochować
Czy to strach czy zawiści choroba
Trudno dziś się we wszystkim zorientować
Może powinienem ci podziękować
Bo pokazałeś mi prawdziwy obraz
Zawiodłeś co tu świrować

Może zbieg okoliczności.

Z kolei Kamil Grabara udzielił wywiadu w duńskiej telewizji.


Nikt nie ma zagwarantowanego miejsca w kadrze na mundial i może po prostu nie jestem wystarczająco dobry – powiedział. Bramkarz przyznał też, że nie miał jeszcze okazji porozmawiać z selekcjonerem na temat decyzji. – Nie rozmawiałem jeszcze z nim. Jeśli kontuzja miała wpływ, to w porządku (…) Koniec końców jestem Polakiem i zawsze będę trzymał się drużyny narodowej. Ale jest też inna drużyna, która gra w biało-czerwonych barwach, której na pewno też będę kibicował. Uważam, że jedna z tych drużyn ma nieco większe szanse na tytuł  niż druga, więc zastanawiam się, czy po drodze zmienię koszulkę i nauczę się nowego hymnu narodowego.

Trochę się nie dziwię, że to Kamil Grabara nie pojechał jako bramkarz „do treningu”, bo mogłoby to być dla niego deprecjonujące. Tymczasem młody Kacper Tobiasz, który bardzo dobrze spisuje się w stolicy, będzie miał okazję poznać trochę kadrę (w dodatku w tle Mistrzostw Świata) „od kuchni”. Akurat rozumiem tę decyzję i uważam ją za dobrą.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,598FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ