.jpg){kind=link}
W pierwszym półfinałowym meczu Carabao Cup Chelsea dość niespodziewanie przegrał z Middlesbrough 0:1. Dzisiejszy mecz zapowiadał się więc ciekawie, gdyż zespół Mauricio Pochettino musiał odrobić stratę do rywala z niższej klasy rozgrywkowej. Ekipa Michaela Carricka przyjeżdżała na Stamford Bridge stojąc przed historyczną szansą na awans do finału Pucharu Ligi.
Goście nie wytrzymali presji
Kto liczył na emocje do samego końca, ten szybko się rozczarował. Middlesbrough rozpoczęło dość dobrze, sprawiając problemy Chelsea odważną grą, natomiast gospodarze objęli prowadzenie już w 15. minucie po bardzo ładnej akcji, która skończyła się samobójczym trafieniem Howsona. Później dla przyjezdnych było już tylko gorzej, a podopieczni Michaela Carricka zaczęli coraz częściej popelniać błędy, jakby przerosła ich skala dzisiejszego wyzwania. Do przerwy The Blues strzelili cztery gole i sprawa awansu była już praktycznie przesądzona.
Chelsea zagrała dziś chyba najlepszy mecz od listopadowej przerwy reprezentacyjnej. Jasne, rywal był z niższej półki, ale pamiętamy przecież mecz z Middlesbrough przed dwoma tygodniami, pamiętamy jak długo zajęło im dobranie się do skóry Preston w Pucharze Anglii, pamiętamy także mecze z niżej notowanymi rywalami w Premier League.
The Blues zagrali dziś na wysokim poziomie
Do wyjściowej jedenastki na lewą obronę wrócił po kontuzji Ben Chilwell, dzięki czemu na środek defensywy mógł przejść Levi Colwill. Rolę trzeciego stopera w rozegraniu pełnił więc Axel Disasi, który jednak okazjonalnie wspierał ofensywę. Chelsea wyglądała na zespół lepiej zbalansowany i grający płynniej. Świetnie funkcjonował też wysoki pressing, bez którego nie byłoby tak wysokiej wygranej. Middlesbrough starało się rozgrywać od bramki, ale przynosiło im to więcej szkód niż korzyści.
W drugiej połowie Chelsea zdecydowanie zwolniła tempo wiedząc, że jeśli zachowają odpowiednią koncentrację to nic nie jest w stanie odebrać im awansu do finału Carabao Cup. W końcówce dorzucili jednak jeszcze dwa gole i spotkanie zakończyło się wynikiem 6:1. Middlesbrough stać było tylko na honorowe trafienie.
Chelsea 6:1 Middlesbrough (15′ Howson (sam.), 29′ Fernandez, 36′ Disasi, 42′ 77′ Palmer, 81′ Madueke – 88′ Rodgers)
***
Po więcej informacji o Premier League zapraszamy na grupę Kick & Rush – wszystko o lidze angielskiej