BVB jak chce, to potrafi! 5. wniosków po 13. kolejce Bundesligi

Trzynasta kolejka Bundesligi za nami. Dla kogo okazała się pechowa? Poniekąd dla piłkarzy oraz kibiców Bayernu Monachium oraz Unionu Berlin, których spotkanie zostało przełożone z powodu trudnych warunków pogodowych. Bawarczycy zapewne nie będą jednak rozpaczać, bowiem ich najpoważniejszy rywal – Bayer Leverkusen – pogubił punkty.

REKLAMA

Piłkarze Bayeru Leverkusen to tylko ludzie

Aptekarze zbierają sporo pochwał po remisie z Borussią Dortmund, co… trochę nas dziwi. Oczywiście, ofensywny styl i 23 oddane strzały oraz uratowanie wyniku po ciężkiej walce o odrabianie strat zasługują na słowa uznania. Poprzeczka oczekiwań względem ekipy Bayeru Leverkusen jest jednak zawieszona bardzo wysoko, a remis oznacza stratę dwóch bezcennych punktów. Po raz pierwszy od dawna (może nawet pierwszy w tym sezonie?) widzieliśmy bezradność w postawie Bayeru. Trafienie Boniface było jak najbardziej zasłużone, jednak Leverkusen przez większość spotkania miał olbrzymie problemy z kreowaniem klarownych sytuacji bramkowych. Bayer jest bardzo dobrym zespołem, który ze względu na stricte ofensywny styl gry ogląda się z dużą przyjemnością. Jednak chcąc nawiązać walkę z Bayernem – szczególnie takim, który nie notuje wpadek – trzeba ocierać się o perfekcję. Mecz z BVB był sygnałem, że nie wszystko działa w tym zespole na pełnych obrotach.

Borussia Dortmund jak chce — to potrafi!

Edin Terzić zbiera sporo krytycznych komentarzy po remisie z Bayerem Leverkusen, co… trochę nas dziwi. Jego zespół stracił już sporo punktów w lidze i najzwyczajniej w świecie nie miał wielkiego ciśnienia, by pokonać Bayer Leverkusen. Jednocześnie, szybko strzelony gol dał szansę prestiżowego zwycięstwa. BVB wycofało się pod swoją bramkę i chciało wymęczyć 3 punkty. Szczelna defensywa skapitulowała ledwie raz, uprzykrzając życie piłkarzom gospodarzy. W końcu zobaczyliśmy jednak zorganizowaną Borussię, która nie popełnia chaotycznych błędów. Skupienie w defensywie skutkowało ograniczeniem atutów ofensywnych, co paradoksalnie może być świetnym sygnałem przed fazą pucharową Ligi Mistrzów. Mecze z Newcastle czy Milanem pokazały, że skoncentrowana Borussia Dortmund jest piekielnie groźna. Nie zdziwi nas scenariusz, w którym w Bundeslidze będą poza czołową trójką, za to w Champions League zdołają namieszać.

Tak na marginesie, „eksperci”, którzy skreślali Borussię przed meczem z Bayerem, udają zdziwionych, że Dortmund, prowadząc w Leverkusen, wybrał obronę wyniku zamiast iść na wymianę ciosów. My zaryzykujemy stwierdzeniem, że była to najrozsądniejsza opcja, która niemal nie skończyła się pokonaniem „potężnego” zespołu Xabiego Alonso. Edin Terzić – zdaniem części dziennikarzy – cały czas jest „na wylocie”, mimo że jego piłkarze liderują w grupie śmierci Champions League, są dalej w grze o Puchar Niemiec oraz mają dokładnie tyle samo punktów co w identycznym momencie poprzedniego sezonu ligowego. Chyba ta krytyka nieco przesadzona, prawda?

Chyba naprawdę nas tam nie lubią…

Okej, Dawid Kownacki i Jakub Kamiński nie dali powodów, by dawać im kolejne szanse gry. Nie będziemy owijać w bawełnę – dotychczas nie wyglądali dobrze. Jednocześnie jednak, kluby obu panów prezentują się beznadziejnie. Trenerzy, zamiast szukać impulsu zmian, tkwią przy kilku piłkarzach, którzy naszym zdaniem nie są wcale lepsi niż Polacy. Gloryfikowanie Rafaela Santosa Borré jest bezsensowne – Kolumbijczyk ma swoje atuty, ale spójrzmy prawdzie w oczy. Kownacki, grając słabo, został odsunięty na boczny tor. Borré gra słabo i… dalej ma zaufanie trenera. Tak, łatwo wbijać szpilę w obu polskich piłkarzy, ale to nie jest absolutnie tak, że ich drużyny doskonale sobie bez nich radzą. Nie zdziwimy się nawet, jeśli aktualni trenerzy Werderu i Wolfsburga nie dotrzymają na swoich stanowiskach do końca roku…

Przemiana Bochum może imponować

Absolutnie szczerze – nie zakładaliśmy innego scenariusza niż spadek Bochum. W tym zespole brakowało jakości, tak naprawdę prześlizgnął się, utrzymując w lidze. Tymczasem w obecnym sezonie przegrał ledwie 4 z 13 spotkań (aż 7 remisów), w tej kolejce pokonując Wolfsburg. Jasne, ekipa Kovaca jest niesamowicie „pierdołowata” i na dobrą sprawę może przegrać z każdym. Jednocześnie, wygrana Bochum nie była jakimś przypadkowym fartem. Patrick Osterhage i Bernardo pokazali, że potrafią świetnie grać w piłkę. Bochum miał indywidualności, a zarazem świetnie wyglądał jako drużyna. Sypiemy głowę popiołem – skreślaliśmy piłkarzy Thomasa Letscha, tymczasem Bochum radzi sobie naprawdę solidnie.

źródło: Brilliant Finish by Osterhage | VfL Bochum – VfL Wolfsburg 3-1 | Highlights | MD 13 Bundesliga 23/24 – YouTube

Deniz Undav wysyła pozytywne sygnały

Kolejny mecz — kolejny gol. To nie Serhou Guirassy, a jego niemiecki kolega jest dziś najbardziej rozchwytywanym napastnikiem Stuttgartu. Media opowiadają o rozmowach piłkarza wypożyczonego z Brighton z Julianem Nagelsmannem i sugestiach selekcjonera kadry Niemiec, który planuje powołać Undava na zgrupowanie reprezentacji. Undav dość nieoczekiwanie stał się ulubieńcem niemieckich dziennikarzy, którzy niemalże codziennie opisują jego sytuację. W ostatnim czasie mogliśmy przeczytać, że Stuttgart chce z niego zrobić swojego lidera — sprzedając Guirassy’ego, a zarobione pieniądze wydając na wykupienie Deniza. Pojawiły się także plotki, że Brighton wycofuje się z klauzuli wykupu i sprowadzi Niemca do siebie. Niezależnie od dalszego rozwoju zdarzeń, Undav ma swoje 5 minut, które może wykorzystać, jako że Niemcy od dawna narzekają na brak bramkostrzelnych snajperów.

źródło: Brilliant Finish by Osterhage | VfL Bochum – VfL Wolfsburg 3-1 | Highlights | MD 13 Bundesliga 23/24 – YouTube

Co jeszcze wydarzyło się w 13. kolejce Bundesligi?

  • RB Lipsk wymęczył wygraną nad Heidenheim, mimo że znowu nie grzeszył celnością. Z 4.07 xG strzelili ledwie 2 gole, a Loïs Openda zmarnował trzy „setki”.
  • Bayer Leverkusen jest obecnie jedyną drużyną spośród czołowych lig Europy, która w obecnym sezonie nie zaznała smaku porażki.
  • Jak podaje OptaFranz, Mats Hummels wykonał 13 odbiorów piłki, co jest najlepszym wynikiem zawodnika z Dortmundu w meczu Bundesligi od lutego 2015 roku.
SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,605FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ