Dyrektor generalny Die Schwarzgelben Hans-Joachim Watzke w sportowym studiu kanału ZDF zaproponował pomoc finansową wieloletniemu derbowemu przeciwnikowi Schalke. Klub z Gelsenkirchen stara się rozwiązać umowę ze swoim najważniejszym sponsorem, którym jest rosyjski Gazprom.
Wymazać rosyjski ślad
Zarząd klubu Die Königsblauen w związku z najazdem Rosji na Ukrainę postanowił w pierwszej kolejności usunąć logo Gazpromu. To jednak nie wszystko, ponieważ Schalke będzie chciało zakończyć współpracę z firmą wydobywającą gaz ziemny. Takie działanie na pewno przyniesie niemieckiemu zespołowi straty, które mogą nawet doprowadzić do upadku tego sportowego przedsiębiorstwa.
Wsparcie BVB pozwoliłoby, aż tak odczuć braku rosyjskiej gotówki. Do tego mogłoby dać podwaliny pod powrót Schalke do Bundesligi. Borussia zresztą wie co to znaczy być pod kreską. W 2003 roku groziło jej bankructwo. Jednak dzięki pożyczce udzielonej przez Bayern Monachium uratowała się przed marnym losem. Jedno jest pewne. W obecnie istniejącym świecie kolejny taki gest pozwala mieć większą nadzieję, że produkt zwany piłką nożną nie jest jeszcze tak do końca przegnity.