Big game player. Czy Vinicius zasłużył na Złotą Piłkę?

Ma 23 lata, a za niecały miesiąc będzie miał okazję podnieść po raz drugi trofeum Ligi Mistrzów będąc kluczową postacią swojego zespołu. W edycji 2021/22 blask fleszy wziął na siebie Karim Benzema, natomiast jeśli Real Madryt wygra finał z Borussią Dortmund na Wembley, to najlepszym zawodnikiem tego sezonu Ligi Mistrzów zostanie prawdopodobnie Vinicius Junior.

Vinicius przebył niebywale długą drogą

Postęp, jaki zrobił Brazylijczyk w ostatnich latach jest niesamowity. Zanim jeszcze na Santiago Bernabeu pojawił się Carlo Ancelotti, Vinicius zapowiadał się na lekki transferowy flop. Miał jedynie przebłyski, ale nie potrafił ustabilizować formy. Był jeźdźcem bez głowy, który sprawiał wrażenie zawodnika, który w ogóle nie myśli na boisku. Jesienią 2020 roku w przerwie meczu Ligi Mistrzów z Borussią Moenchengladbach kamery uchwyciły, gdy Karim Benzema mówił do Mendy’ego, aby nie podawał Viniciusowi, bo ten gra przeciwko nim. Jeszcze w poprzednim sezonie wiele o boiskowej inteligencji reprezentanta Brazylii powiedział… jego gol w El Clasico, gdy Toni Kroos musiał pokazać mu, gdzie powinien wyjśc na pozycję, aby możliwe było do niego podanie na wolne pole.

REKLAMA

Wszystko zaczęło zmieniać się po przyjściu Carlo Ancelottiego. Włoski szkoleniowiec ofensywę zespołu oparł na współpracy Benzemy z Viniciusem, którzy stworzyli najbardziej zabójczy duet na świecie w tamtym czasie. Vini momentalnie stał się jednym z najgroźniejszych atakujących, a Francuz mocno na niego pracował. Można było odnieść wrażenie, że bez Benzemy Brazylijczyk nie byłby w stanie tak szybko się rozwinąć i osiągnąć tak wysokiego poziomu. Carlo Ancelotti uprościł grę Viniciusa, ograniczył ją do wchodzenia w pojedynki oraz eksploatowania wolnej przestrzeni w szybkich atakach i kariera skrzydłowego nabrała ogromnego rozpędu. W tamtym sezonie Champions League błyszczał przede wszystkim asystami, których zaliczył aż 7. Do tego dołożył jeszcze 4 trafienia, w tym to najważniejsze – w finale z Liverpoolem, które było jedyną bramką w tamtym spotkaniu.

Mecze z Bayernem

Kolejne miesiące przynosiły u Viniciusa Juniora coraz mocniejszy rozwój, a kulminacją wszechstronności 23-latka jest obecna edycja Ligi Mistrzów. To już nie tylko zawodnik ograniczający się do gry na skrzydle, blisko linii bocznej, szukania pojedynków oraz rozpędzenia się w kontratakach. Carlo Ancelotti w wielkich meczach często zaczął stosować manewr z Viniciusem grającym jako środkowy napastnik, aby zrobić miejsce dla Rodrygo na jego ulubionej lewej stronie. W tej roli Brazylijczyk zagrał w pierwszym spotkaniu z Bayernem na Allianz Arena, gdzie był najlepszym piłkarzem po stronie Królewskich. Zdobył dwa gole, a ten pierwszy był symbolem przemiany Viniego. We wspomnianym El Clasico Toni Kroos musiał czekać i pokazywać mu gdzie ma wyjść na pozycję, a przeciwko Bayernowi sam stworzył sobie przestrzeń wyciągając ze strefy Kima min-Jae, a potem wbiegając za jego plecy. Tym razem to Vinicius „wymusił” podanie na Kroosie, który kapitalnie obsłużył kolegę.

W rewanżu z Bawarczykami Vinicius w niektórych fragmentach meczu również grał na „9-tce”, ale częściej pełnił jednak rolę lewoskrzydłowego. Brazylijczyk ponownie wziął na siebie rolę lidera zespołu i najbardziej produktywnego zawodnika. Wrzucił na karuzelę Joshuę Kimmicha, którego niemiłosiernie ogrywał przy linii bocznej, a następnie dogrywał piłkę w pole karne, jednak ani razu taka akcja nie zakończyła się golem. 23-latek zaliczył 7 udanych dryblingów w całym spotkaniu, co jest oczywiście najlepszym wynikiem w tej statystyce spośród wszystkich piłkarzy. Kimmich w tym sezonie ani razu nie został przedryblowany więcej razy niż wczoraj na Santiago Bernabeu (5 razy). Trudno znaleźć zawodnika, który ma większą łatwość w grze 1v1 przy linii bocznej, aby rozbijać głęboko ustawioną defensywę rywali.

Wszechstronność

Vinicius Junior z zawodnika trochę jednowymiarowego stał się jednym z najbardziej wszechstronnych atakujących na świecie. Szybkość, rajdy z piłką i drybling to atuty, które zawsze go cechowały, ale w ostatnich miesiącach udowadnia, że jego wachlarz umiejętności jest o wiele szerszy. Nie ma problemu z przyjmowaniem piłki plecami do bramki rywala, potrafi cofnąć się między linie, panuje nad futbolówką w tłoku oraz jest świetny w grze kombinacyjnej, co Carlo Ancelotti regularnie wykorzystuje przeładowując liczebnie lewą stronę. Ponadto jest niezwykle trudny do upilnowania dla obrońców, ponieważ ciągle jest w ruchu i startuje do podań – czy to na wolne pole, czy do piłki. Vinicius Junior ogromnie rozwinął się pod względem rozumienia gry i inteligencji boiskowej.

Od sezonu 2021/22 Vinicius jest na szczycie klasyfikacji kanadyjskiej w Lidze Mistrzów zaliczając bezpośredni udział przy 32 golach. Jak wyliczył portal Squawka po pierwszym spotkaniu pomiędzy Realem, a Bayernem (prawdopodobnie wiele się nie zmieniło – w tym okresie Brazylijczyk przewodzi także w statystyce kontaktów z piłką w polu karnym, udanych dryblingów oraz wykreowanych okazji. Vini stał się prawdziwym „big game player”, który najlepiej czuje się przy światłach reflektorów, gdy oczy całego piłkarskiego świata zwrócone są na mecz, w którym gra. To piłkarz, którego musimy stawiać w jednym szeregu z najlepszymi na świecie. Takimi występami jak te z Bayernem Monachium, Vinicius robi duże kroki w stronę zdobycia Złotej Piłki.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,781FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ