Jak podają tureckie portale (fotomac, milliyet), na celowniku wielokrotnego mistrza Turcji – Trabzonsporu – znalazł się Bartosz Slisz. 24-latek był obserwowanych przez wysłanników z Trabzonu w ostatnim meczu reprezentacji Polski z Czechami. Wszystko to na polecenie trenera Abdullaha Avcıego, który chętnie widziałby pomocnika w szeregach „Bordowo-Niebieskich”.
To jednak nie są pierwsze kroki Turków w stronę piłkarza Legii. Slisz jest monitorowany przez Trabzonspor od jakiegoś czasu – w spotkaniach ekstraklasy czy w ramach Ligi Konferencji. Na tej podstawie zostanie sporządzony specjalny raport, który trafi na biurko pierwszego szkoleniowca. Wówczas Avcı podejmie ostateczną decyzję co do ewentualnego transferu i rozpoczęcia negocjacji z warszawskim klubem.
Slisz trafił do Legii w 2020 roku z Zagłębia Lubin
Była to olbrzymia transakcja na polskim rynku opiewająca na około 1.5 mln euro. Do dziś to właśnie Bartek i Maik Nawrocki pozostają najdroższymi zawodnikami zakupionymi przez „Wojskowych”. Aktualnie branżowy portal transfermarkt wycenia defensywnego pomocnika na 5.5 mln euro. Kartą przetargową w rękach Turków może być fakt, że Slisz ma kontrakt obowiązujący do końca 2024 roku. W najbliższym zimowym okienku transferowym może być zatem jeden z ostatnich dzwonków, by zarobić na sprzedaży reprezentanta Polski.
U trenera Kosty Runjaić Bartosz Slisz jest kluczową i fundamentalną postacią, od której zaczyna się układanie pierwszej jedenastki. Polak bardzo się rozwinął u niemieckiego szkoleniowca – ale nie tylko. Olbrzymią rolę w harmonijnym progresie Bartka odgrywa także kapitan Legii, Josue. Portugalczyk wielokrotnie żartobliwie podkreślał, że Slisz teraz nie tylko biega, ale i zaczyna grać w piłkę. Wszystko z humorem i przekąsem, lecz patrząc z boku – jest w tym ziarnko prawdy. U boku Josue 24-letni gracz rozwinął przede wszystkim swoje umiejętności w poczynaniach ofensywnych.