Dwa razy rywalizowali ze sobą panowie Danil Medvedev i Learner Tien w przeszłości. I w obu tych pojedynkach zwyciężał niżej notowany Amerykanin. Pierwsze spotkanie miało miejsce w drugiej rundzie tegorocznego Australian Open. Wtedy po dramatycznej pięciosetówce w tie-breaku decydującej partii Tien sięgnął po pierwsze zwycięstwo z Rosjaninem. A nieco ponad tydzień temu podczas imprezy ATP 500 w Pekinie reprezentant USA powtórzył swój wyczyn i pokonał Medvedeva w trzech trudnych setach zakończonych kreczem.
Dzisiejszy mecz w 1/8 turnieju ATP Masters 1000 w Szanghaju trwał dokładnie dwie godziny i pięćdziesiąt dwie minuty. Pełny był zwrotów akcji i wyśmienitych zagrań z obu stron. Kiedy wydawało się, że Danil jest już na ostatniej prostej i nieubłaganie pędzi w kierunku dwusetowego zwycięstwa, Learner Tien odrodził się i zaczął dominować na korcie.
W pierwszej partii panowie odebrali sobie serwisy po razie i w miarę sprawnie dobrnęli do rozgrywki tie-breakowej. Po drodze jednak Amerykanin miał jedną okazję w postaci piłki setowej, aby wyjść na prowadzenie 1:0. Nie wykorzystał jej i Medvedev zamknął dwunastego gema doprowadzając do wspomnianego wcześniej tie-breaka.
A tam dość niespodziewanie nastąpiła kompletna niemoc serwujących. Przez sześć pierwszych akcji, aż do stanu 3-3 punkty wygrywał tylko tenisista returnujący. Wszystko zmieniło się dopiero po pierwszej zmianie stron, kiedy to wymianę wygrał Danil Medvedev. Cały ten gem miał w sobie naprawdę mnóstwo kapitalnych wymian i świetnych zagrań, których kompletnie byśmy się nie spodziewali.
Tien fenomenalnie pracował w defensywie i skutecznie odpierał ataki rywala dobiegając do wszystkich piłek. Natomiast koniec końców to Rosjanin zapisał na swoje konto pierwszą partię, wygrywając 7:6(6).
Prowadzenie i powrót
W drugim secie Danil bardzo szybko odskoczył na trzygemowe prowadzenie i po zaledwie kilku minutach prowadził już 3-0 z jednym przełamaniem. Miał nawet dwa break-pointy, aby wyjść na 4-0. Od tego momentu jednak zaczęło dziać się coś niesamowitego. Learner Tien wygrał pięć kolejnych gemów i był już tylko o krok od doprowadzenia do wyrównania w całym spotkaniu.
A Medvedev zaczął wyraźnie odczuwać skurcze w nogach, co uniemożliwiało mu normalne poruszanie się po korcie. Udało mu się natomiast odłamać na 5-5, a następnie doszło do drugiego w meczu tie-breaka.
Medvedev turns the tables on Tien after retiring last week due to cramps. 🔄
— Tennis Channel (@TennisChannel) October 8, 2025
Despite dealing with cramps again, Medvedev makes his way past the 19-year-old to reach the quarterfinals. 💪💥#RolexShanghaiMasters pic.twitter.com/yaImfm7lj0
Rosjanin już ledwo stał na nogach, nie mówiąc o jakimkolwiek dobrym graniu. Co chwilę rzucał ironiczne uwagi w stronę swoich trenerów siedzących w boxie na trybunach. W całym tym gemie zdobył zaledwie jeden punkt (po błędzie rywala) i zrobiło się 1-1 w setach. O wszystkim miała zadecydować trzecia partia.
Do trzech razy sztuka
W trzecim secie Amerykanin i Rosjanin szli bardzo równo, utrzymując swoje serwisy i nie zapowiadało się na to, by coś miało się zmienić. Jeżeli tak by się stało, to bylibyśmy świadkami trzeciego w meczu tie-breaka.
Danilowi udało się jednak w końcu dopiąć swego i w dziewiątym gemie do piętnastu odebrał Tienowi podanie. Później dość pewnie wygrał przy swoim serwisie i po prawie trzech godzinach mógł świętować upragniony rewanż na Amerykaninie.
An absolute rollercoaster 🎢
— Tennis TV (@TennisTV) October 8, 2025
Daniil Medvedev somehow overcomes Learner Tien in an epic battle lasting 2 hours and 52 minutes 🔥#RolexShanghaiMasters pic.twitter.com/41AQEkazdT
Całe spotkanie pełne było długich, zaciętych wymian, panowie walczyli dziś na wyniszczenie, ale całe szczęście nie zakończyło się to kreczem, tak jak w Pekinie. Danil Medvedev zwyciężył, pomimo bardzo słabej skuteczności w wygrywaniu punktów po drugim podaniu i w trzeciej próbie pokonał 19-letniego rywala (7:6(6), 6:7(1), 6:4)
Tym samym awansował do ćwierćfinału i już w piątek zmierzy się z siódmą rakietą świata: Alexem De Minaurem. Australijczyk radzi sobie w ostatnim czasie naprawdę dobrze, a w Szanghaju pokonał już Camilo Ugo Carabelliego, Nuno Borgesa oraz naszego reprezentanta – Kamila Majchrzaka.
Z Danilem Medvedevm mierzył się w przeszłości aż jedenastokrotnie i ich bilans pojedynków bezpośrednich wynosi 7-4 na korzyść Rosjanina.
Ten australijsko-rosyjski mecz odbędzie się już w piątek (10.10) najprawdopodobniej o godzinie 12:30 czasu polskiego.
Jutro zaś rozegrane zostaną dwa ćwierćfinały z dolnej części turniejowej drabinki, a będą to kolejno:
Holger Rune – Valentin Vacherot (godzina 9:00 czasu polskiego)
Novak Djokovic – Zizou Bergs (12:30 czasu polskiego)