ATP Masters 1000 Miami: Pierwsze zwycięstwo Nicka Kyrgiosa w tym sezonie 

W rozpoczętym wczoraj drugim tegorocznym turnieju ATP Masters 1000 miał miejsce ciekawy pojedynek pomiędzy próbującym wracać do zawodowego tenisa Nickiem Kyrgiosem a Amerykańskim kwalifikantem – Mackenziem McDonaldem. Australijczyk odniósł dzisiaj pierwsze zwycięstwo w tym roku i przełamał nieszczęśliwą serię czterech porażek z rzędu. 

Mackenzie McDonald bardzo szybko wyszedł w tym meczu na prowadzenie. W trzech pierwszych gemach stracił zaledwie jeden punkt i przełamał rywala do zera. Następnie role się odwróciły i tym razem to Kyrgios wygrał gema przy podaniu Amerykanina bez straty punktu. Zrobiło się 3:3. Jednak znowu wspaniałą serię zanotował reprezentant USA, rozstrzygając pierwszą partię na swoją korzyść wynikiem 6:3. 

REKLAMA

Drugi set na pierwszy rzut oka różnił się od poprzedniego, ponieważ obaj tenisiści w końcu zaczęli utrzymywać swoje serwisy. Trwało to do ósmego gema, w którym to Australijczyk do trzydziestu przełamał amerykańskiego kwalifikanta. Potem w kapitalnym stylu zagrał piękny bekhend po linii, wygenerował piłkę setową i bez problemu wykorzystał ją świetnym serwisem. Wyrównał stan pojedynku na 1:1. 

W trzeciej odsłonie znowu zadecydowało jedno przełamanie. W siódmym gemie Nick Kyrgios wykorzystał trzeciego break-pointa i odebrał serwis Amerykaninowi. Sam był w tym aspekcie bezbłędny, nie oddał podania i po godzinie i czterdziestu pięciu minutach, mógł świętować awans do drugiej rundy w Miami. 

Kyrgios wygrywa pierwszy mecz od… ponad dwóch lat 

Być może trudno w to uwierzyć, ale dzisiejsze zwycięstwo Australijczyka jest jego pierwszym wygranym meczem od 6.10.2022. Wtedy to pokonał naszego reprezentanta – Kamila Majchrzaka w 1/8 finału imprezy ATP 500 w Tokio. Od tego czasu rozegrał tylko cztery oficjalne mecze, ale każdy z nich przegrał. Aż do dziś.  

Po najlepszym sezonie w karierze (2022) kiedy to dotarł do finału w Wimbledonie, nareszcie odnalazł właściwą drogę i wrócił na dobre tory. Jednak już w drugiej rundzie na Australijczyka czeka bardzo niebezpieczny rywal – Karen Khachanov. W bezpośredniej rywalizacji Rosjanin prowadzi z Nickiem 2:1. Ich ostatni jak dotąd mecz miał miejsce podczas ćwierćfinału US Open w 2022 roku. Wtedy w pięciu setach wygrywał Khachanov. 

Przed piątkowym spotkaniem najprawdopodobniej to właśnie Rosjanin będzie faworytem, Forma Kyrgiosa pomimo dzisiejszego triumfu, jest bardzo niepewna, a do pokonania 23. zawodnika na świecie, z pewnością będzie potrzeba czegoś więcej niż w meczu z kwalifikantem. 

Miejmy nadzieję, że Australijczyk nie szybko nie złoży broni i spróbuje podjąć walkę z Karenem. Jeśli Nick zaprezentowałby się tak jak w trzecim secie pojedynku z McDonaldem, to powinien coś zdziałać, a może nawet sprawić niespodziankę i zameldować się na kolejnym etapie imprezy. 

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,765FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ