Byliśmy dziś świadkami niecodziennej sytuacji podczas turnieju ATP 500 w Bazylei. Do rozegrania były cztery pojedynki ćwierćfinałowe i jak się okazało, tylko jeden zakończył się w sposób „naturalny”. Trzy pozostałe bowiem kończyły się przedwcześnie z powodu poddania się jednej ze stron. Jedynym szczęśliwcem, który swój mecz dokończył był Francuz: Ugo Humbert i moim zdaniem to właśnie on jest teraz głównym faworytem do końcowego triumfu.
Jako pierwszy kreczował Felix Auger-Aliassime, który jeszcze niecały tydzień temu wznosił trofeum w Brukseli. Po przegraniu pierwszego seta przeciwko Jaume Munarowi, podszedł do sędziego i oficjalnie ogłosił, że poddaje spotkanie. Tym samym to właśnie 42. w światowym Hiszpan awansował do etapu półfinałów, gdzie zmierzy się z 19-letnim Joao Fonsecą.
Brazylijczyk również znalazł się w najlepszej czwórce imprezy dzięki kreczowi rywala. Trzeba jednak przyznać, że całkowicie na zwycięstwo zasłużył, ponieważ prowadził już 4:1 z dwoma przełamaniami w trzeciej partii. Rozgrywał naprawdę dobre spotkanie i nie popełniał tylu błędów, co Shapovalov, który widocznie nie radził sobie dzisiaj najlepiej w tych ważnych momentach.
Another unexpected ending in Basel 🤯
— Tennis TV (@TennisTV) October 24, 2025
After leading 4-1 in the third set Joao Fonseca is through to his 2nd ATP Tour Semi-Final as Shapovalov unfortunately has to retire #SwissIndoorsBasel pic.twitter.com/gpdFCEij4S
Awans do półfinału jest największym osiągnięciem Fonseci, który dotychczas grał tylko w jednym takim pojedynku – podczas imprezy ATP 250 w Buenos Aires. Wtedy też został mistrzem całego turnieju i już jutro powalczy o zbliżenie się do tytułu numer dwa. A jako ciekawostkę można dodać, że pomimo gorszej pozycji rankingowej, to właśnie Brazylijczyk stawiany jest w roli faworyta.
Z Munarem zmierzy się po raz pierwszy w karierze i od razu będzie to spotkanie o dużą stawkę. Wygrany będzie miał bowiem szansę osiągnąć największy sukces w zawodowym tenisie i dopisać do swojego nazwiska w rankingu ATP aż 500 punktów, co jest dla nich naprawdę ogromną liczbą, ponieważ każdy z nich ma ich aktualnie około 1200.
Not how we wanted that to end 😞
— Tennis TV (@TennisTV) October 24, 2025
Unfortunately Felix Auger-Aliassime is forced to retire with Jaume Munar leading 6-3, Munar advances while we wish Felix a speedy recovery #SwissIndoorsBasel pic.twitter.com/g8mqOAtkOT
Krecz Ruuda i… koniec walki o Turyn?
Po przegraniu pierwszego seta, podobnie jak mistrz z Brukseli, mecz poddał dziś także triumfator ze Sztokholmu – Casper Ruud. Po fantastycznej serii sześciu zwycięstw z rzędu Norwega zatrzymała kontuzja stopy. To właśnie z tego powodu nie dał rady dokończyć spotkania z Alejandro Davidovichem Fokiną i przedwcześnie opuścił kort centralny w Bazylei.
Wielka szkoda, że tak to się skończyło, ponieważ Ruud był przecież jednym z zawodników, którzy mieli realne szanse na awans do ATP Finals w Turynie. Jego strata do ósmego Lorenzo Musettiego wynosi obecnie ponad 800 punktów i już chyba tylko cud mógłby sprawić, że Norweg znalazłby się na liście zakwalifikowanych do Finałów.
Teraz jednak jego start w paryskim mastersie stoi pod znakiem zapytania i jeśli przez kilka dni nie da rady powrócić do pełnej sprawności, będzie zmuszony wycofać się z ostatniej imprezy ATP Masters 1000 w sezonie.
The day of retirements continues 🤕
— Tennis TV (@TennisTV) October 24, 2025
Wishing Casper Ruud a speedy recovery as he is forced to retire down 6-7 to Alejandro Davidovich Fokina #SwissIndoorsBasel pic.twitter.com/48bdho2p6b
Kapitalny Humbert
Francuz: Ugo Humbert, który w zeszłym tygodniu osiągnął finał turnieju ATP 250 w Sztokholmie po raz kolejny zaprezentował się fantastycznie. Bez straty seta i bez straty serwisu wyeliminował dziś z imprezy Reilly’ego Opelkę.
Był niebywale skuteczny w zdobywaniu punktów po pierwszym podaniu i często ustawiał sobie nim całe akcje. Nie dopuszczał przeciwnika do żadnego break-pointa i można powiedzieć, że kontrolował on przebieg pojedynku od początku do końca.
Tie-breaka w pierwszej partii wygrał do zera, aż trzykrotnie zdobywając w nim tak zwanego mini-breaka. W drugim secie zaś odebrał Amerykaninowi serwis w najlepszym możliwym momencie, bo w dziesiątym gemie. Oznaczało to pierwsze i jedyne w meczu przełamanie.
W ten właśnie sposób Humbert awansował do drugiego z rzędu półfinału, gdzie już jutro zagra z Davidovichem Fokiną. Będzie to trzecie spotkanie pomiędzy nimi i moim zdaniem to właśnie Francuz będzie w nim faworytem.
Prezentuje on wręcz wybitną formę w imprezach halowych i zaryzykowałbym stwierdzenie, że to właśnie on wzniesie w niedzielę trofeum.
Backing up his big win 🤩
— Tennis TV (@TennisTV) October 24, 2025
After beating the top seed yesterdy Ugo Humbert takes out another American in the form of Reilly Opelka 7-6 6-4 💪#SwissIndoorsBasel pic.twitter.com/1cUkdktM8p
Plan gier na jutro prezentuje się następująco:
Nie przed godziną 15:00 – Joao Fonseca – Jaume Munar
Nie przed godziną 17:00 – Ugo Humbert – Alejandro Davidovich Fokina
