Do Caspera Ruuda, Denisa Shapovalova i Sebastiana Kordy, którzy w ćwierćfinale znaleźli się już wczoraj, dołączyło dziś pięć nowych twarzy. Większych niespodzianek nie było i w najlepszej ósemce znalazła się w sumie cała najwyżej rozstawiona czwórka tenisistów. Ale kto jeszcze zagra o półfinał sztokholmskiego turnieju i jak wyglądały dzisiejsze spotkania? Zapraszam do przeczytania krótkiego podsumowania dnia.
Pierwszy rozprawił się ze swoim rywalem Lorenzo Sonego. Podejmował on 69. Rakietę świata: 27-letniego Aleksandara Kovacevica. I trzeba przyznać, że Włoch poradził sobie z tym zadaniem znakomicie. Po pierwszej partii, w której to obaj panowie szli “łeb w łeb” przyszedł tie-break, a w nim rozpoczęła się już pełna kontrola ze strony Sonego.
Szybko wypracował on sobie bowiem trzypunktową przewagę i już jej nie wypuścił. A drugi set był tylko potwierdzeniem tego, na jak wysokie obroty wszedł w tym meczu Włoch. Dwukrotnie przełamał amerykańskiego rywala i całkowicie zasłużenie wygrał aż 6:1. Cały mecz trwał niecałe półtorej godziny i naprawdę trudno jest znaleźć element, w którym Lorenzo Sonego był dzisiaj gorszy. Po raz pierwszy od Wimbledonu wygrał przynajmniej dwa spotkania z rzędu i już jutro powalczy o miejsce w wielkim finale.
Sonego's pin point perfection 🎯@bnppnordicopen | #bnppnordicopen pic.twitter.com/mYPilkdU6A
— ATP Tour (@atptour) October 15, 2025
Porażka Berrettiniego
Ugo Humbert, bo to właśnie on zdołał pokonać dziś 29-lteniego Włocha: Matteo Berrettiniego będzie właśnie kolejnym rywalem dla Sonego. Po niezwykle zaciętym pojedynku po raz pierwszy w karierze Francuzowi udało się wygrać z włoskim finalistą Wimbledonu z 2021 roku.
Jak przyznał sam Humbert: “Byłem bardzo skupiony na swoich gemach serwisowych i pierwszym [po nich] uderzeniu”. Uważa, że to właśnie zapewniło mu dziś zwycięstwo nad Berrettinim, ale nie ukrywał również, że kluczowy dla losów tego spotkania był bardzo zacięty pierwszy set, kończony po tie-breaku – “Tak, to był naprawdę ciasny set… miałem [w tie-breaku] mini breaka, ale on zdołał jeszcze z tego wrócić. Pod koniec miałem trochę szczęścia, ale ogólnie jestem bardzo zadowolony z tego, jak zagrałem w tym tie-breaku”.
Clean and tidy 👏
— Tennis TV (@TennisTV) October 16, 2025
Humbert defeats Berrettini 7-6 6-3 to advance to the final eight!#BNPParibasNordicOpen pic.twitter.com/blH59DF1fj
Francuz wyeliminował Włocha z imprezy i w swoim debiucie w szwedzkim turnieju ATP 250 zanotował już przynajmniej ćwierćfinał. A teraz może być jeszcze tylko lepiej, ponieważ jak wiemy Ugo Humbert w halowych rozgrywkach czuje się jak ryba w wodzie i z pewnością nie będzie tutaj dla nikogo łatwym przeciwnikiem.
Radzi sobie w tych warunkach wyśmienicie i pytany o to, jak ocenia właśnie ten okres sezonu, stwierdził, że jest to dla niego “najlepszy moment sezonu”.
Ugo Humbert in his last four indoor events
— Mario Boccardi (@boccardi_marioo) October 16, 2025
Paris Masters 2024
R1: ✅Nakashima
R2: ✅Giron
R3: ✅Alcaraz
QF: ✅Thompson
SF: ✅Khachanov
F: ❌Zverev
Davis Cup 2025
✅Fonseca
Marseille 2025:
R2: ✅Bublik
QF: ✅Sonego
SF: ✅Bergs
F: ✅Medjedovic
Stockholm 2025
R2: ✅Berrettini… pic.twitter.com/F5qAzARSLu
Holger Rune z awansem
Do grona ćwierćfinalistów dołączył dziś również rozstawiony z “jedynką” – Holger Rune. W dwóch setach pokonał on Martona Fucsovica i tracąc swoje podanie tylko raz zameldował się na kolejnym etapie turnieju w Sztokholmie.
W meczu z Węgrem podejmował dziś naprawdę odważne decyzje w tych najtrudniejszych i najbardziej istotnych momentach. Potrafił przyspieszać w odpowiednich do tego momentach i świetnie radził sobie w długich wymianach, których szczególnie w końcówce było bardzo wiele.
Duńczyk wygrał w nieco ponad sto minut i po tym czasie mógł już świętować kolejne już zwycięstwo w stolicy Szwecji. Widać, że czuje się tu bardzo dobrze, a lokalni fani dostarczają mu tyle dopingu, ile tylko się da. Rune na pomeczowej konferencji sam przyznał, że gra mu się w Sztokholmie bardzo dobrze i panująca tutaj atmosfera bardzo mu odpowiada.
Perseverance pays off 😅
— Tennis TV (@TennisTV) October 16, 2025
Rune and Fucsovics with a 32-shot rally! 😮#BNPParibasNordicOpen pic.twitter.com/ITlS1ZHc50
Jutro rozegra swój kolejny pojedynek, a jego przeciwnikiem będzie w nim zwycięzca innego z dzisiejszych meczów – Tomas Martin Etcheverry. Argentyńczyk po trzysetowej walce odprawił w pierwszej części dnia Serba – Miomira Kecmanovica i zanotował 18. w karierze ćwierćfinał na poziomie ATP Tour. Został też szóstym reprezentantem Argentyny, który osiągał w Sztokholmie przynajmniej ćwierćfinał oraz dołożył drugie zwycięstwo nad Kecmanovicem i w bezpośredniej rywalizacji prowadzi już 2-1.
A Holger Rune pytany o to jak wyobraża sobie swój jutrzejszy pojedynek z Etcheverrym, biorąc pod uwagę, że ich jedyne spotkanie kończyło się w tie-breaku trzeciego seta (Bazylea 2023) odpowiedział: “Tak, to był szalony mecz. Tomas to gość, który nigdy się nie poddaje. Jest świetnym sportowcem i naprawdę bardzo go szanuję. To będzie ciekawy mecz. Teraz jednak muszę się skupić na regeneracji, żeby być gotowy na jutro na godzinę 14:30.”, a wszystko to podsumował słowami: “Zobaczymy, dam z siebie wszystko”.
Faworyt gospodarzy wciąż w grze
Nie można jednak zapomnieć o tenisiście, który jako ostatni wywalczył sobie miejsce w najlepszej ósemce turnieju, a mianowicie o Eliasie Ymerze. Szwed w dwóch łatwych setach rozprawił się dziś późnym wieczorem z 81. w światowym rankingu: Jacobem Fearnleyem.
Tym samym awanował do swojego czwartego w karierze ćwierćfinału rangi ATP Tour i zaliczył spory skok w światowym notowaniu. Z miejsca 221. awansował bowiem aż o 20 pozycji i w rankingu live jest obecnie 201. zawodnikiem na świecie.
Na razie w Sztokholmie radzi sobie bardzo dobrze. Przebrnął przez dwie pierwsze rundy, bez straty seta i już jutro czekać go będzie kolejny sprawdzian. O półfinał Ymer zagra z Kanadyjczykiem: Denisem Shapovalovem, który już od wczoraj czeka na etapie najlepszej ósemki.
An inspired performance 🤩
— Tennis TV (@TennisTV) October 16, 2025
Home hope Elias Ymer takes out Fearnley 6-2 6-2 to advance in Stockholm!#BNPParibasNordicOpen pic.twitter.com/QpnZgcKKBA
Start jutrzejszych meczów przewidziany jest na godzinę 12:00, a plan prezentuje się następująco:
12:00 – Ugo Humbert – Lorenzo Sonego
Nie przed 14:30 – Holger Rune – Tomas Martin Etcheverry
Nie przed 18:30 – Casper Ruud – Sebastian Korda
Około 20:30 – Elias Ymer – Denis Shapovalov