Dawid Szwarga ma przed sobą niewdzięczną rolę kontynuowania misji, którą pod koniec sierpnia rozpoczął Tomasz Grzegorczyk. Tymczasowy szkoleniowiec Arki Gdynia mimo znakomitych wyników prowadzonej przez niego drużyny, musiał ustąpić ze stanowiska, oddając stery w ręce wspomnianego Szwargi. Były opiekun Rakowa Częstochowa jest skazany na awans do PKO BP Ekstraklasy, a brak realizacji postawionego celu będzie gigantyczną klęską nie tylko trenera, ale także osób decyzyjnych, które postanowiły o zakończeniu współpracy z Grzegorczykiem. Szwardze w rundzie wiosennej pomóc mogą… Dwaj obecni zawodnicy Rakowa Częstochowa. Arka Gdynia może wykorzystać problemy obu z nich.
Arce pomogą posiłki z Rakowa?
Szymon [Czyż] jest zawodnikiem, jakiego poszukujemy na pozycję numer osiem, czyli zawodnikiem intensywnym, który jest w stanie bronić, który jest w stanie działać w każdej fazie, który ma doświadczenie z Ekstraklasy, który jest w klubie, w którym panują normy i procedury, jakie będziemy chcieli tutaj wprowadzić. Ma wysoką etykę pracy, dobrze się z nim współpracuje — przyznał Szwarga w wypowiedzi dla klubowych mediów Arki Gdynia.
Szymon Czyż jest zawodnikiem Rakowa Częstochowa, a zarazem wychowankiem Arki Gdynia. 23-latek mimo stosunkowo młodego wieku ma także za sobą także epizody w akademii Lecha Poznań, Warcie Poznań oraz Górniku Zabrze. Niestety, dwukrotnie przytrafiła mu się kontuzja więzadła krzyżowego, z której konsekwencjami zmaga się do dzisiaj. Ostatni raz na murawie pojawił się w maju obecnego roku, jeszcze w barwach Górnika.
Wypożyczenie do Gdyni byłoby sensownym rozwiązaniem dla każdej ze stron, jednak nie sposób przewidzieć, kiedy Czyż realnie będzie gotowy do powrotu na murawę. Możliwe, że wiosna 2025 roku to zbyt optymistyczny termin, by był w 100% przygotowany do gry. Z drugiej strony, to oczywiste, że w pierwszej lidze miałby łatwiejszą drogę do podstawowej jedenastki niż w Rakowie.
Niedoszły reprezentant Polski może trafić do Gdyni
Inny częstochowski trop prowadzi do Bena Ledermana. Zdaniem Piotra Koźmińskiego z serwisu Goal.pl, Szwarga chętnie sprowadziłby do Arki swojego byłego podopiecznego z Rakowa. 24-latek 1.5 roku temu powoływany był nawet do kadry narodowej (ostatecznie nie dane było mu zadebiutować), jednak jego pozycja w Rakowie od tamtej pory uległa dramatycznemu pogorszeniu. W sezonie 2024/25 tylko raz wybiegł w pierwszym składzie zespołu Marka Papszuna, a 12 razy przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych. Wydaje się, że dla własnego dobra powinien znaleźć drużynę, w której mógłby wrócić do regularnej gry. Arka Gdynia to bez wątpienia ciekawa opcja.
W kwestii Ledermana zagadką jest jego dalszy kontrakt w Częstochowie. Klub może bowiem przedłużyć współpracę o rok — do końca czerwca 2026 roku. Strony mogą także rozstać się już po zakończeniu sezonu 2024/25. Rozsądną opcją byłoby pewnie przedłużenie umowy, a jednocześnie znalezienie 24-latkowi zespołu, w którym mógłby wrócić do regularnych występów. Wówczas nawet jeśli Papszun nie będzie wiązał z Benem żadnych planów, Raków będzie miał lepszą pozycję negocjacyjną w kwestii sprzedaży pomocnika.