Harry Kane jest na dobrej drodze, aby już w pierwszym sezonie w Monachium przebić dorobek bramkowy Roberta Lewandowskiego z sezonu 2020/21, który wydawał się być ustanowiony na lata. Transfer Erica Diera, byłego klubowego kolegi Kane’a, można postrzegać nie tylko jako wzmocnienie sportowe, ale także ruch pod utrzymanie swojego napastnika w dobrym nastroju. Teraz, według informacji Nathana Gissinga, Bayern zagiął parol na kolejnego Anglika – Kierana Trippiera. Jego trzeba jednak postrzegać jako wzmocnienie czysto sportowe.
Bayern szuka prawego obrońcy
Dotychczas w tym okienku najczęściej łączono Bawarczyków z Nordim Mukiele z PSG. Nathan Gissing informuje, że na krótkiej liście opcji transferów na tą pozycję jest także Kieran Trippier z Newcastle. Anglik na ten moment jest bezsprzecznie lepszym piłkarzem, natomiast jego wiek (33 lata) może być sporym problemem w kontekście następnych sezonów. Wprawdzie kapitan Newcastle przede wszystkim bazuje na cechach, których z upływem czasu nie traci się tak szybko, czyli dośrodkowanie oraz podania dalekie i progresywne przez linie, jednak grając na pozycji prawego obrońcy niezbędna jest także motoryka, którą w niedługim czasie Anglik może zatracić.
Nie ma wątpliwości, że Bayern potrzebuje prawego obrońcy. Obecnie kontuzjowany jest Noussair Mazraoui i w ostatnim ligowym meczu na tej pozycji Thomas Tuchel ustawił Konrada Laimera. Trippier byłby więc dobrym rozwiązaniem krótkoterminowym, ale…
Czy Newcastle zgodzi się na odejście Trippiera?
Zdaniem Nathana Gissinga – tak. Newcastle podobno jest gotowe na sprzedaż Trippiera, ponieważ mają przygotowanego następcę w postaci Tino Livramento. O ile 21-latek zdążył już pokazać, że jest gotowy na grę w Premier League, tak trudno uwierzyć, że Newcastle odda lekką ręką swojego najlepszego piłkarza „saudyjskiej ery”. Jasne, ostatnie tygodnie Trippiera nie były najlepsze, ale to ciągle znakomity zawodnik, jeden z najlepszych na swojej pozycji w Premier League odkąd wrócił do ligi. Newcastle oczywiście walczy, aby zmieścić się w widełkach Finansowego Fair Play, jednak sprzedaż 33-letniego gracza raczej niewiele im pomoże. Strata sportowa będzie o wiele większa.