Szybko, łatwo i przyjemnie. Reprezentacja Polski w AMP futbolu rozpoczęła trwające we Francji Mistrzostwa Europy od wysokiego zwycięstwo nad Grecją 7:0. Hat-tricka skompletował Krystian Kapłon.
Reprezentacja Polski tegoroczne Mistrzostwa Europy w AMP Futbolu rozpoczęła od spotkania z Grecją. Od samego początku dominował zespół Dmytro Kameko. Polacy już w pierwszej minucie mieli dwie sytuacje na otwarcie wyniku. Najpierw piłka zatrzymała się na słupku, a kolejny strzał został zablokowany. Mimo to Polacy długo męczyli się, aby zdobyć pierwsze trafienie. Nastąpiło ono w 12. minucie, gdzie indywidualną akcją popisał się Kamil Grygiel, umieszczając futbolówkę blisko słupka. Kilka minut później jeden z Greków we własnym polu karnym zagrał piłkę kulą, w konsekwencji czego przyznano nam rzut karny. Marcin Oleksy jednak go nie wykorzystał. Na sam koniec pierwszej części rywalizacji po raz drugi na listę strzelców wpisał się Grygiel.
Druga połowa wyglądała praktycznie tak samo, jak pierwsza. Polska była stroną dominującą, lecz długimi fragmentami nie mogli tego potwierdzić bramką. Dopiero w 32. minucie Krystian Kapłon popisał się indywidualną akcją w polu karnym rywala, którą zakończył celnym wykończeniem. Sześć minut później Jakub Kożuch przelobował biegnącego do piłki greckiego bramkarza, podwyższając stan rywalizacji. Polska prowadziła już 4:0. Grecy nie mieli już sił, aby walczyć, więc skupili się na bronieniu dostępu do własnej bramki. Mimo to Biało-Czerwoni się nie zatrzymywali, a Rafał Bieńkowski celnie sparował strzał Jakuba Kożucha, pokonując golkipera rywali. Kropkę nad „i” bezpośrednio z rzutu wolnego postawił Krystian Kapłon. Chwilę później zawodnik ten raz jeszcze zapisał się na liście strzelców, kompletując hat-tricka. Zatem Polska rozpoczyna Mistrzostwa Europy od wysokiego, pewnego zwycięstwa – 7:0
POLSKA – GRECJA 7:0 (Kamil Grygiel 12′, 25′, Krystian Kapłon 33′, 50′, 50+2′, Jakub Kożuch 39′, Rafał Bieńkowski 44′)
Bramki: Kamil Grygiel 12′, 25′, Krystian Kapłon 33′, 50′, 50+2′, Jakub Kożuch 39′, Rafał Bieńkowski 44′