08.05.2018
Adrian Benedyczak debiutuje w Ekstraklasie, ma dopiero 17 lat i jest stopniowo wprowadzany do drużyny seniorskiej Pogoni. W sezonie łapie łącznie 3 występy ale jedynie niecałe 60 minut, na prawdziwą szansę ma jeszcze przyjść dla niego czas.
30.07.2018
Młody napastnik rozgrywa swój pierwszy mecz w sezonie. Na początku rozgrywek dostaje liczne szanse, kilka razy nawet gra po 90 minut w Ekstraklasie. Jednak notorycznie zawodzi i z początku stopniowo gra coraz mniej minut, by z czasem nie podnosić się w ogóle z ławki a na jakiś czas zostać zesłanym do rezerw. Ostatecznie w 12 spotkaniach, w których został 370 minut nie zaliczył żadnego trafienie ani asysty.
19.05.2019
Kończy się sezon a nową rundę 18-latek zaczyna w rezerwach Pogoni. Cztery bramki w 4 występach i przeszłość w Ekstraklasie zwraca na niego uwagą Chrobrego Głogów, który decyduje się na wypożyczenie. W I lidze „Benek” radzi sobie całkiem dobrze i zostaje szansę w 18 spotkaniach, które kończy z bilansem 5 goli i 3 asyst, co czyni z niego trzeciego strzelca drużyny. Co ważne to jego pierwszy sezon na profesjonalnym szczeblu, w którym mógł liczyć na regularną grę – w I lidze uzbierał ponad 1400 minut.
13.09.2020
Adrian zostaje swoją pierwszą szansę w Ekstraklasie po powrocie z wypożyczenia. Ciężką pracą na treningach zapewnia sobie regularne występy. Od spotkania z Wisłą Kraków wystąpił w każdym kolejnym spotkaniu Ekstraklasy poza meczem z Lechią Gdańsk. Jednak w 11 meczach tylko raz otrzymał szansę od pierwszej minuty, ale mimo to zdobył bramkę, która na dodatek pozwaloliła na zdobycie punktu z Podbeskidziem.
22.01.2021
Jest rozgrywany ostatni sparing Portowców i powoli kończy się okres przygotowawczy do rundy wiosennej. Kosta Runjaic nie może być zadowolony z postawy swojego podstawowego napastnika – Luki Zahovicia, który przez cały sezon jedynie 2 razy pokonał bramkarzy rywali, a w meczach towarzyskich również nie błyszczał. Na domiar złego dla szczecinian kontuzji doznaje doświadczony Adam Frączczak.
29.01.2021
Runjaić w pierwszym meczu rundy wiosennej postanawia dać szansę Benedyczakowi, w dodatku od pierwszej minuty. I to nie byle jakim meczu, bo rywalem Pogoni jest Raków, który ma tyle samo punktów co drudzy w tabeli Portowcy. W drugiej połowie spotkania Adrian wykorzystuje wrzutkę Jakuba Bartkowskiego, a chwilę później jest bliski kolejnego trafienia, jednak tym razem brakuje mu nieco szczęścia i trafia w słupek. Pogoń ostatecznie wygrywa 1-0 po jego bramce i dzięki temu awansuje na pozycję lidera Ekstraklasy.
Historia Adriana Benedyczaka, pokazuje jak ważna jest wytrwałość i nie poddawanie się gdy przychodzi słabszy okres. W bardzo młodym wieku został rzucony na głęboką wodę, jednak mimo niepowodzenia pracował jeszcze ciężej by po jakimś czasie znów otrzymać szansę w Ekstraklasie i dać ważne zwycięstwo z wymagającym rywalem. Zwycięstwo, które na dodatek pozwoliło Portowcom objąć, co najmniej do niedzieli, pozycję lidera. Wychowanek Pogoni właśnie prawdopodobnie wywalczył sobie kolejne występy w pierwszym składzie, a nam pozostaje tylko oglądać jego dalszy rozwój.