Bogdan Sarnavskyi, Ivan Zhelizko, Sergiy Buletsa, Maksym Khlan, Bogan Viunnyk. Lechia Gdańsk miała dotychczas w swojej kadrze pięciu zawodników narodowości ukraińskiej. Grupa zza wschodniej granicy zostanie jednak powiększona, bowiem nowym piłkarzem beniaminka PKO BP Ekstraklasy został Anton Tsarenko. 20-latek będzie wypożyczony do końca sezonu z Dynama Kijów.
Umiejętności, tempo, kontrola i technika gry tego zawodnika są niesamowite. Jego mały wzrost sprawia, że jest silniejszy dzięki swojemu stylowi gry i wszyscy jesteśmy podekscytowani, widząc go w koszulce naszego klubu – stwierdził prezes Lechii Gdańsk Paolo Urger. Pracujemy bardzo ciężko, aby nadal sprowadzać najlepsze talenty do tego klubu i jesteśmy zaszczyceni zaufaniem okazanym przez prezesa Ihora Surkisa dla naszego projektu – dodał działacz.
Anton Tsarenko niczym Maksym Khlan?
Gdańszczanie są konsekwentni w pozyskiwaniu ukraińskich zawodników. Do bólu konsekwentni, bowiem w niedawnym meczu ligowym z Zagłębiem Lubin, w podstawowej jedenastce znalazło się 3 Ukraińców i tylko jeden Polak. Czy mierzący 1.62 m wzrostu Tsarenko jest ciekawym wzmocnieniem? Dostawał szanse w Dynamie Kijów, gdzie w sezonie 2023/24 zanotował 186 minut gry. Skoro Lechia trafiła z Khlanem, który miał podobny dorobek minutowy w Szachtarze Donieck, to dlaczego nie miałaby spróbować ponownie? Oczywiście, zasadnicza różnica polega na tym, że Maksym był bohaterem transferu definitywnego. Anton Tsarenko będzie wypożyczony, a w komunikacie prasowym nie widzimy żadnej adnotacji o możliwości wykupienia kontraktu Ukraińca.
Napiszemy coś mocno niepopularnego. Jeśli beniaminek PKO BP Ekstraklasy chce budować skład na obcokrajowcach, to lepiej rzeczywiście sięgać po zdolnych Ukraińców, niż weteranów, którzy zbliżają się do końca kariery. Tomasz Neugebauer, Kacper Sezonienko czy Tomasz Wójtowicz. W Gdańsku jest kilku zdolnych Polaków, jednak najwyraźniej koszt pozyskiwania takowych jest po prostu wyższy niż ich kolegów ze Wschodu. Szymon Grabowski ma przed sobą trudną misję walki o utrzymanie, a Anton Tsarenko mimo niewielkiego doświadczenia powinien być wartością dodaną do drużyny.