Serafin Szota podpisał umowę ze Śląskiem Wrocław, o czym poinformował Tomasz Włodarczyk z serwisu meczyki.pl. Z kolei Bartosz Wieczorek z TVP Sport jest przekonany, że wicemistrzowie Polski w najbliższym czasie sfinalizują angaż kolejnych dwóch zawodników. Nowymi podopiecznymi Jacka Magiery mają zostać Tomasz Loska oraz Simon Schierack. Wygląda na to, że Śląsk w najbliższym czasie ogłosi swoje pierwsze letnie transfery.
Wicemistrz finalizuje rozmowy z trzema zawodnikami
25-letni Serafin Szota od 2022 roku reprezentuje barwy Widzewa Łódź. Jego umowa z dotychczasowym pracodawcą wygaśnie pod koniec czerwaca, więc Śląsk nie będzie musiał płacić kwoty odstępnego. Środkowy obrońca rozegrał w minionych miesiącach 16 spotkań na poziomie PKO BP Ekstraklasy. Co ciekawe, w kwietniu przesunięto go na prawą obronę. Angaż defensora może (ale nie musi) sygnalizować możliwą sprzedaż jednego z obrońców. Wiemy, że sporym zainteresowaniem cieszy się Łukasz Bejger.
Angaż Tomasza Loski byłby jak najbardziej logicznym krokiem. Kapitan Niecieczy prawdopodobnie również będzie dostępny za darmo. Mówimy doświadczonym bramkarzu, będącym w stanie wypełnić lukę po odejściu Kacpra Trelowskiego, którego wypożyczenie z Rakowa Częstochowa dobiega końca. Kto wie, może Loska powalczy nawet o miejsce w bramce Śląska z Rafałem Leszczyńskim? Absolutnie nie przekreślalibyśmy szans byłego golkipera Górnika Zabrze.
Simon Schierack to zawodnik, o którym pisaliśmy w połowie maja. 19-latek rozegrał w obecnym sezonie A-Junioren Bundesliga Nord/Nordost 21 spotkań, w których zdobył 2 gole i zanotował jedną asystę. Zazwyczaj grywał jako środkowy pomocnik, jednak nierzadko próbowano go na bokach pomocy czy w roli defensywnego pomocnika. Również w jego przypadku będziemy mieć do czynienia z angażem po wypełnieniu umowy z dotychczasowym pracodawcą.
Śląsk stawia na transfery bezgotówkowe
Być może sytuacja zmieni się, jeśli w klubowym budżecie pojawią się środki ze sprzedaży któregoś z zawodników? Pytanie, jak zapełniona zostanie luka, którą swoim odejściem stworzyć może Erik Exposito? Prezes Śląska Wrocław Patryk Załęczny w rozmowie z „Radio Rodzina” pod koniec kwietnia deklarował negocjacje na temat angażu bramkarza i dwóch środkowych pomocników, oraz poszukiwania nowego napastnika na wypadek odejścia Hiszpana. Niewątpliwie rozmowy dotyczące znalezienia następcy króla strzelców Ekstraklasy trwają, jednak pozyskanie kogoś na podobnym poziomie przy ograniczeniach finansowych nie będzie łatwe. Co ciekawe, hiszpańskie media wskazują obecnie, że CD Tenerife, które miało ochotę na angaż 27-latka wycofało się z pomysłu, zniechęcone oczekiwaniami finansowymi zawodnika. Czyżby pozostawał cień nadziei, że Exposito zdecyduje się pozostać w Polsce?