Valencia zdobywa pierwszy punkt w meczu z Barceloną od 3 lat!

Przed tym spotkaniem można było wiele przeczytać o złych nastrojach w Barcelonie. Oczywiście, Xavi zapewniał wszystkich – jak zawsze – iż drużyna jest zjednoczona, jednak po dwóch porażkach z rzędu nikt w to nie wierzył. Zwłaszcza że mowa o sporej lekcji futbolu ze strony Girony, oraz upokorzeniu przez Antwerpie. Już przed meczem media spekulowały, że posada Xaviego wisi na włosku.

Valencia zaskoczyła

Piłkarze Barcelony weszli w to spotkanie niezbyt skoncentrowani. Już w 2. minucie zagapili się, dzięki czemu Valencia miała świetną sytuację bramkową. Yaremchuk był blisko strzelenia pierwszej bramki w LaLidze, ale świetną interwencją popisał się Inaki Pena. Ukrainiec miał dotąd problemy adaptacyjne w nowych barwach, czego zaprzeczeniem była jednak jego postawa w pierwszych minutach, w których był bardzo zmotywowany do strzelenia bramki. Sama Valencia także zaskakiwała pozytywnie, ponieważ tworzyła szybkie groźne ataki na skrzydłach. Drużyna Nietoperzy także dobrze kontrolowała grę Barcelony. Skutecznie nie pozwalali im na podejście pod własne pole karne.

REKLAMA

Od około 20. minuty sytuacja się jednak odmieniła. Młoda kadra Valencii zaczęła być coraz mniej pewna, a do głosu zaczęła podchodzić Barca. Sporo szans zaczął mieć Lewandowski, ale niestety przeważnie strzelał wprost w bramkarza Nietoperzy, Giorgio Mamardashviliego. Także Gundogan oraz Pedri mieli problemy ze znalezieniem drogi do bramki rywali. Pod koniec połowy gra stawała się po obu stronach coraz mniej płynna. Sędzia tego spotkania pozwalał na całkiem sporo i nie ukarał żadnego zawodnika kartonikiem w pierwszej połowie.

Moment dominacji Barcelony

Piłkarze Dumy Katalonii wyszli bardzo zmotywowani na drugą połowę. Barcelona zaczęła dominować piłkarzy Valencii, którzy coraz gorzej czuli się na boisku. W 55. minucie przełożyło się to na konkrety, gdy De Jong świetnie zagrał piłkę Raphinii, a ten dograł Joao Felixowi, który strzelił na pustaka.

źródło: ELEVEN SPORTS PL w serwisie X

Portugalczyk początkowo nie celebrował bramki, ponieważ nie miał pewności, czy nie było spalonego. Na jego szczęście gol został uznany. Piłkarze Valencii z kolei zaczęli popełniać coraz więcej błędów i niedokładnych podań.

Gospodarzom zaczęły coraz bardziej puszczać nerwy. W 65. minucie zasłużoną, pierwszą w tym meczu żółtą kartkę otrzymał Fran Perez. Hiszpan próbował zemścić się na Gundoganie, który przed momentem odebrał mu piłkę i celował swój wślizg w nogi niemieckiego pomocnika. Piłkarze Barcelony zaś grali z coraz większą swobodą. Raphinia i Felix stawali się coraz groźniejsi, jedynie Robert Lewandowski całkowicie zgasł w drugiej połowie.

Niespodziewany bohater Valencii

Tymczasem w 70. minucie doszło do rzeczy całkowicie niespodziewanej. Hugo Guillamon strzelił bramkę życia, doprowadzając do wyrównania.

źródło: ELEVEN SPORTS PL w serwisie X

Pomocnik był bardzo aktywny w tym spotkaniu, a piękną laurką była jego akcja, w której zmylił obronę Barcy zamarkowanym strzałem, a później przymierzył w samo okienko. Kilka minut później Xavi zaczął ratować się Ferranem Torresem, który wszedł za dobrego w tej połowie Felixa.

Już przy pierwszym kontakcie z piłką wychowanek Valencii mógł zostać nowym bohaterem meczu. Mamardashvili jednak był na miejscu i wybronił strzał Torresa. W 82 minucie Raphinia świetnie uciekł obronie Valencii, ale gruziński bramkarz ponownie dobrze się zachował. Piłka jednak ponownie spadła pod nogi Brazylijczyka, którego strzał zablokował Yarek Gąsiorowski. Defensor z polskimi korzeniami świetnie się cofnął i zblokował strzał, ratując swoją drużynę.

Zabrakło chłodnych głów

Ostatecznie mecz skończył się remisem. Można jednak tutaj mówić o tym, że Valencia zdobywa jeden punkt, a Barca dwa traci. Pozycja Xaviego zapewne po tym spotkaniu będzie coraz mniej pewna, ponieważ sytuacja w ligowej tabeli staje się coraz cięższa. Mimo widocznych braków jakości wśród graczy Valencii ostatecznie dzięki odpowiedniej, zmotywowanej, postawie na boisku udało im się zdobyć pierwszy ligowy punkt z Barceloną od 3 lat.

Valencia 1:1 Barcelona (Joao Felix 55′ – Hugo Guillamon 70′)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,722FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ