Łukasz Fabiański pozostanie zawodnikiem West Hamu co najmniej do końca czerwca 2025 roku, o czym informuje serwis „West Ham Football”. Angielski klub miał podjąć decyzję o aktywacji klauzuli pozwalającej na przedłużenie obecnej umowy o kolejne 12 miesięcy. Jeśli potwierdzą się doniesienia, 38-letni obecnie bramkarz pozostanie piłkarzem „Młotów” do swojej czterdziestki.
Fabiański ulubieńcem kibiców
Doniesienia nieoficjalnego serwisu związanego z West Hamem (nie mylić z oficjalnym kontem klubu) wydają się jak najbardziej logiczne. Oczywiście, jedynką w bramce ekipy Davida Moyesa od dłuższego czasu jest Alphonso Areola. Polski golkiper — mający potężne doświadczenie na boiskach Premier League nie robił jednak żadnych problemów z rolą rezerwowego. Kiedy jednak Francuz nie jest zdolny do gry — Fabiański staje między słupkami i gwarantuje wysoki poziom. Nie ma sensu owijać w bawełnę — to Areola będzie grał regularnie. Widząc jednak problemy wielu europejskich potęg, gdy klubowe jedynki muszą pauzować, a zmiennicy zawodzą — Fabiański wydaje się niezwykle pożytecznym członkiem kadry West Hamu. Nie narzeka, nie wprowadza negatywnych emocji, próbując uderzać w swojego konkurenta. Zna swoje miejsce w szeregu, a zarazem zawsze jest do dyspozycji, gdyby okazał się potrzebny.
Łukasz Fabiański na boiskach Premier League rozegrał dotychczas 354 spotkania, w których zachował 93 czyste konto. W międzyczasie zaliczył 1139 skutecznych interwencji, co daje mu trzeci najwyższy wynik w historii ligi, za Benem Fosterem i Davidem de Geą. Dzień, w którym Fabiański zakończy swoją imponującą karierę, jest kwestią czasu, ale wydaje się, że West Ham chciałby kontynuować współpracę. Pozostaje jedynie czekać na oficjalne potwierdzenie ze strony klubu.