Borussia rehabilituje się za porażkę z Bayernem. Zasłużone zwycięstwo z Newcastle

Po trzech kolejkach sytuacja w grupie F była otwarta dla każdego zespołu. W teorii każda drużyna nadal miała wszystko w swoich rękach i nogach. Rundę rewanżową w tej grupie rozpoczynało starcie Borussii Dortmund z Newcastle United na Signal Iduna Park. Dwa tygodnie wcześniej na St. James Park lepsza okazała się drużyna z Niemiec. Newcastle miało więc coś do udowodnienia.

Borussia oczyściła głowę po meczu z Bayernem

Drużyna Edina Terzica nie przypominała już siebie z sobotniego meczu. Była w nich odpowiednia energia, ale też odpowiedzialność i rozwaga w grze. Jeżeli już na coś można narzekać, to na poczynania w ofensywie. Czasami było w nich za dużo przypadku i chaosu. To jednak właśnie po dość przypadkowych odbiciach Borussia stworzyła okazję, którą zamieniła na gola. Do bramki trafił Niclas Füllkrug, dla którego była to pierwsza bramka w rozgrywkach Ligi Mistrzów. BVB wydawała się mieć mecz pod kontrolą, a zdobyta bramka tylko uspokoiła ich poczynania. Newcastle natomiast wyglądało na odrobinę stremowane. Grało za wolno i nie radziło sobie z defensywą gospodarzy. Nawet jeżeli udało się już oddać strzał, tak nie sprawiał on większych problemów Gregorowi Kobelowi.

REKLAMA

„Żółta ściana” w defensywie BVB

Eddie Howe już w przerwie dokonał pierwszych zmian w składzie. Na boisku pojawili się Anthony Gordon i Miguel Almiron, którzy za zadanie mieli rozruszać ofensywę Newcastle. Goście zaczęli radzić sobie lepiej i coraz częściej dochodzili do głosu. Ich lepsza gra wciąż jednak nie przekładała się na zagrożenie pod bramką BVB. Ta natomiast grała już wolniej, ale nadal tworzyła sobie lepsze okazje niż rywale. Jeżeli wskazywać drużynę, która była bliżej zdobycia gola, tak była nią Borussia.

Ataki Newcastle momentami wyglądały na pozorowane. Trudno było dostrzec w nich faktyczną chęć zdobycia gola i wyrównania wyniku. Inną sprawą jest to, że finalnie napotykali „żółtą ścianę” postawioną z defensywy BVB. Szczególnie dobrze wyglądał Mats Hummels, ale też rywale nie starali się nawet wykorzystać jego braków motorycznych. Po jednym ze słabo wykonanych rzutów przez Newcastle gospodarze ruszyli z kontrą, którą golem sfinalizował Julian Brandt. Borussia miała dwubramkowe prowadzenie i niemalże pełną kontrolę nad wydarzeniami na boisku. Rozegrali mecz na własnych zasadach i bez większych nerwów dopisali sobie bardzo ważne trzy punkty.

Borussia Dortmund 2:0 Newcastle United (Füllkrug 26′, Brandt 79′)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,727FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ