Ariel Borysiuk po dwóch lata zagranicznych przygód powraca na polskie boiska. Dwunastokrotny reprezentant Polski podpisał roczną umowę z Chojniczanką Chojnice, w której zapisano także opcję przedłużenia współpracy o kolejny rok.
Czas wracać na polskie podwórko
Borysiuk od stycznia pozostawał bez klubu, po tym jak odszedł z albańskiego zespołu KF Laçi. Wcześniej szukał szczęścia w Indiach, gdzie reprezentował barwy ekipy Chennaiyin FC. Tak naprawdę, ostatni sezon, który możemy uznać za udany, miał miejsce w rozgrywkach 2015/16 roku. Ariel miał wówczas pewne miejsce w Lechii Gdańsk, które skutkowało powrotem do Legii. To właśnie w warszawskim zespole przypadł najlepszy czas w karierze Borysiuka. W koszulce z „eLką” rozegrał 138 spotkań, w których strzelił 4 gole i zaliczł 4 asysty.
Od czasu powrotu do Legii, defensywny pomocnik systematycznie tracił na wartości. Co prawda, jeszcze w 2016 roku Legia sprzedała go do QPR, gdzie zresztą rozegrał 14 spotkań, jednak szybko oddano go do Gdańska. Od tamtej pory w żadnym klubie nie został dłużej, a śerdnio udany epizod w Jagiellonii Białystok skutkował egzotycznymi przygodami.
Czy Borysiuk to nadal piłkarz gwarantujący dużą jakość?
Chojniczanka Chojnice będzie w kolejnym sezonie walczyć na poziomie II ligi, więc i poprzeczka nie powinna być wysoko zawieszona. Ariel ma tylko 31 lat, nie jest jeszcze piłkarskim emerytem, który broni się jedynie nazwiskiem. Jeśli odbuduje formę, powinien być wyróżniającą się postacią na tym poziomie rozgrywek.
