Wczoraj, tj. 8 czerwca na stadionie drugoligowego Texomu Stali Rzeszów odbyła się 1. runda Canal+ ONLINE Indywidualnych Mistrzostw Polski. Bezkonkurencyjny okazał się Bartosz Zmarzlik, tracąc w całych zawodach tylko dwa punkty. W wielkim finale pokonał Piotra Pawlickiego, Macieja Janowskiego i Szymona Woźniaka.
Warto na początek wspomnieć o nieobecnych. Za aktualnego wciąż wicemistrza kraju — Dominika Kuberę wystąpił Wiktor Przyjemski, natomiast za Adriana Gałę pojechał Mateusz Cierniak.
Niespodzianka na dzień dobry
Pierwszy wyścig i największa niespodzianka w całym zawodach. Wszystko za sprawą jadącego z dziką kartą — Marcina Nowaka. Żużlowiec miejscowego klubu wykorzystał znajomość toru, zwyciężając bieg w bardzo mocnej obsadzie (Janowski, Przyjemski, Kołodziej). Kluczową rolę od samego początku odegrały pola startowe. Z pierwszego i czwartego, wygrywał praktycznie każdy. Z kolei najwięcej problemów sprawiło pole trzecie, z którego mało kto potrafił cokolwiek zrobić. Niemoc przełamał dopiero Bartosz Zmarzlik (w swojej drugie próbie), przyszło mu to jednak niezwykle ciężko. Musiał się nieźle napocić, aby sięgnął po trzy oczka w bardzo niekorzystnego pola.
Z owalem nie radził sobie weteran polskiego speedwaya — Janusz Kołodziej. Zawodnik FOGO Unii Leszno postanowił zrezygnować z dalszej rywalizacji po dwóch startach, w których nie wywalczył żadnego punktu.
Turniej stał na bardzo wysokim poziomie. Po fazie zasadniczej aż czterech zawodników miało na swojej koncie 11 oczek (Szymon Woźniak, Maciej Janowski, Patryk Dudek i Piotr Pawlicki). Tę część wygrał nie kto inny, jak sam Bartosz Zmarzlik, zdobywca 13 punktów. Drugim finalistą okazał się Piotr Pawlicki, który dzięki największej liczbie zwycięstw wśród zawodników z jedenastopunktową zdobyczą, nie musiał jechać w biegu barażowym. Co ciekawe, młodszy z braci Pawlickich bezpośredni awans zapewnił sobie, dzięki zwycięstwu w 20. biegu.
Zacięta rywalizacja o bezpośrednie miejsce w finale
Udział w nim wzięło czterech zawodników z podobną liczbą punktów i wielką szansą na baraż (Pawlicki, Janowski, Woryna, Fajfer). Wiele wskazywało na to, że pewny (z przebiegu całego turnieju) udziału, chociażby w biegu ostatniej szansy jest Kacper Woryna. Niestety na co dzień zawodnik drużyny z Częstochowy po całości zawalił dwa ostatnie starty, w których zgarnął zaledwie punkt i z pierwszego miejsca po trzech seriach spadł na siódme. Wracając, za plecami Piotra, dojechał Maciej Janowski, zapewniając sobie udział w biegu dwudziestym pierwszym, trzeci był Oskar Fajfer, a ostatni dojechał wyżej wspomniany Kacper.
Bartosz Zmarzlik niedościgniony w finale
W biegu 21. bardzo dobrze wystartował Maciej Janowski, prowadząc od startu do mety. Za nim toczyła się zażarta walka o drugą pozycję. Na dystansie prędkość stracili Jarosław Hampel i Patryk Dudek, co z zimną krwią wykorzystał Szymon Woźniak, wskakując do finału. W nim bezkonkurencyjny był Bartosz Zmarzlik, który na trasie uporał się z zostawiającym sporo miejsca Piotrem Pawlickim. Do samej kreski o drugie miejsce walczyli Pawlicki z Janowskim. Ostatecznie wjechali na nią praktycznie w tym samym momencie. Po długiej analizie i kilku powtórkach okazało się, że minimalnie lepszy okazał się Maciej Janowski. Daleko w tyle jechał Szymon Woźniak.
Kolejne dwie odsłony IMP odbędą się w Pile (16 lipca) i Krośnie (30 lipca).
Wyniki I finał Canal+ Online IMP w Rzeszowie
1. Bartosz Zmarzlik 17 – dostał punkt dodatkowy za najwięcej zwycięstw; (3,3,1,3,3,3)
2. Maciej Janowski 13 (2,3,3,1,2,2)
3. Piotr Pawlicki 12 (3,2,0,3,3,1)
4. Szymon Woźniak 11 (2,3,2,1,2,0)
5. Patryk Dudek 11 (3,1,3,2,2)
6. Jarosław Hampel 10 (1,1,2,3,3)
7. Kacper Woryna 9 (2,3,3,0,1)
8. Mateusz Cierniak 8 (0,2,3,0,3)
9. Oskar Fajfer 8 (1,2,2,3,0)
10. Marcin Nowak 6 (3,1,0,1,1)
11. Wiktor Przyjemski 6 (1,1,2,2,0)
12. Krzysztof Buczkowski 6 (1,2,1,1,1)
13. Wiktor Lampart 4 (0,0,0,2,2)
14. Wiktor Jasiński 4 (2,0,1,1,0)
15. Mateusz Świdnicki 1 (0,0,1,0,0)
16. Bartłomiej Kowalski 1 (0,1)
17. Janusz Kołodziej 0 (0,0,-,-,-)
18. Hubert Łęgowik 0 (0)